Żużel. Walka o kontrakt Roberta Lamberta zakończona sukcesem. "To było kilka trudnych dni"
Robert Lambert wraca do ścigania w SGB Premiership. W poniedziałek reprezentant Wielkiej Brytanii weźmie udział w meczu play-off, choć początkowo jego występ stał pod olbrzymim znakiem zapytania.
Brytyjczyk kilka dni temu w mediach społecznościowych dodał zdjęcie manekina przywdzianego w klubowy kevlar i podpisał go: "Jak, fajnie to wygląda? Powinien być noszony w poniedziałek, ale dzięki British Speedway zmarnowałem pieniądze na loty motocykli etc., bo nie pozwolili mi się ścigać".
Głos w tej sprawie zabrał również mechanik Lamberta - Kamil Antoniewicz, który napisał na Twitterze, że team miał już wszystko zorganizowane, by ich zawodnik wziął udział w poniedziałek w meczu w Manchesterze, a stamtąd szybko znalazł się w Szwecji, by jechać w Bauhaus-Ligan. Ze Szwecji miał wrócić do Wielkiej Brytanii. "Chyba komuś to nie pasowało, że mieliśmy tam być" - napisał.
ZOBACZ WIDEO Fredrik Lindgren latem rozważał zakończenie kariery! Szczerze opowiedział o swoich problemachTeraz wiemy już, że Lambert weźmie udział w najważniejszych meczach SGB Premiership. W poniedziałek zatwierdzeniem zawodnika do startów w barwach Asów pochwalili się promotorzy klubu.
Lambert zastąpi innego uczestnika Speedway Grand Prix - Maxa Fricke'a, który z powodu kontuzji musiał zakończyć przedwcześnie sezon.
- To było kilka trudnych dni, aby to zrealizować, ale cieszymy się, że w końcu udało nam się zabezpieczyć jego starty i nie możemy się doczekać, by w poniedziałek zobaczyć go na National Speedway Stadium w meczu play-off - powiedział Mark Lemon cytowany przez klubowe media.
Początek poniedziałkowego meczu, w którym Belle Vue Aces podejmie Ipswich Witches wyznaczono na godzinę 20:30. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania.
Czytaj także:
Lindbaeck może być zaskoczeniem, ale i... kłopotem
Szuka nowych wyzwań i chciałby pracować w roli trenera
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>