Żużel. Lokomotiv w liczbach. 50-letnia polewaczka i kibiców tyle, co na meczach PGE Ekstraligi

To był trudny sezon dla Optibet Lokomotivu Daugavpils. Klub jechał by... jechać, bo nie miał prawa awansu wobec jednej zagranicznej ekipy w 1. Lidze. Ponadto nie oszczędzały ich kontuzje.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
zawodnicy Lokomotivu WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Na zdjęciu: zawodnicy Lokomotivu
Awans Trans MF Landshut Devils do eWinner 1. Ligi Żużlowej oznaczał dla Optibet Lokomotivu Daugavpils jedno - dobre wyników Diabłów i utrzymanie nie pozwoli na awans podopiecznym Nikołaja Kokina. Tak mówią przepisy, które umożliwiają jazdę na zapleczu PGE Ekstraligi tylko jednej zagranicznej ekipie.

I tak też było. Drużyna prowadzona przez Sławomira Kryjoma nie miała problemów z tym, by zapewnić sobie udział w przyszłorocznej pierwszej lidze, a źle nie wiodło się również Łotyszom, którzy wjechali do półfinałów. A łatwo nie było, choć tabela mogłaby mówić coś innego.

Lokomotiv w dwunastu kolejkach wywalczył osiemnaście punktów i o siedem oczek wyprzedził Texom Stal Rzeszów. Złożyło się na to siedem zwycięstw, remis i cztery porażki. Niestety dla Kokina, ale już w maju stracił jednego z liderów, Rene Bacha. Duńczyk w ojczyźnie brał udział w kraksie z Nickim Pedersenem, której konsekwencją było złamanie kości udowej!

ZOBACZ Majewski i Gollob doczekali się nagrody. Będzie druga część filmu "Czas"?

- Niestety, choć było to już dawno temu, to zrujnowało to mój sezon. Dodatkowo po pierwszej operacji okazało się, że nie udało się "naprawić" nogi, więc po sześciu tygodniach musiałem przejść kolejny zabieg, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Trochę szkoda, bo tak naprawdę też straciliśmy te sześć tygodni - mówił Bach w rozmowie z WP SportoweFakty.

W zeszłym roku sprowadzono do łotewskiego klubu Victora Palovaarę, który imponował wynikami i postawą w Bauhaus-Ligan. A dobre wyniki w Polsce zaowocowały z kolei transferem do Arged Malesy Ostrów. Odszedł także wicelider drużyny, Adam Ellis, który zasilił ligowego rywala - OK Bedmet Kolejarz Opole.

Udało się za to zatrzymać Nicka Morrisa, który był drugą siłą drugiej ligi. Lepszy był tylko ten, który przed sezonem opuścił Lokomotiv, czyli Francis Gusts. Jednak to nie Australijczyk został nagrodzony tytułem bohatera sezonu, a... 50-letnia polewaczka ZIL-130, która służy łotewskiemu obiektowi, a jej kierowcą jest Władimir Woronkow, który w 1992 roku z Apatorem sięgnął po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski (wywiad z Łotyszem dostępny TUTAJ).

Przed nowym sezonem klub zbudował w teorii tańszy skład, ale ponownie mogący błysnąć, a indywidualnie pozwolić się wybić zawodnikom. Kokin chciałby wzmocnić to zestawienie Olegiem Michaiłowem, ale ten ma ważny kontrakt w Abramczyk Polonii Bydgoszcz, a jego sprowadzenie to koszt stu tysięcy plus ewentualnego zainwestowania w sprzęt dla wychowanka.

Liczba Dokonanie
2 miejsce najskuteczniejszego zawodnika w 2. Lidze
3 po tylu sezonach wrócił do ścigania w Polsce Victor Palovaara. Wyniki Szweda były na tyle dobre, że w przyszłym roku pojedzie w 1. lidze
4 zawodników opuściło klub w listopadzie: Bach, Ellis, Joergensen, Palovaara
5 krajowych rprezentantów wystartowało w lidze i było sklasyfikowanych
7 zwycięstw odnieśli podopieczni Nikołaja Kokina
16 punktów zdobył Francis Gusts przeciwko Lokomotivowi - 11 w Poznaniu i 5 w Daugavpils
50 tyle lat liczy polewaczka ZIL-130, która służy łotewskiej ekipie i której dosiada na co dzień Władimir Woronkow
100 tysięcy musiałby wyłożyć Lokomotiv na sam transfer Olega Michaiłowa. To dla nich za dużo
5000 kibiców obserwowało mecz pomiędzy Lokomotivem a SpecHouse PSŻ-em Ponań (8. kolejka). To tyle, co w Grudziądzu z Unią Leszno.

Czytaj także: Bał się, że nie będzie w stanie wrócić na tor. Telefon od Cieślaka wiele zmienił Puka do ekstraligowego składu Włókniarza

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×