Żużel. Padła decyzja dot. powrotu Rosjan. Październik przygotował nas na okno transferowe
W październiku oficjalnie prezes PZM podjął decyzję ws. powrotu Rosjan do polskiej ligi. Ponadto zakończył się tegoroczny cykl Grand Prix, a także ruszyły porozumienia przed oknem transferowym.
Dwóch Polaków na podium Speedway Grand Prix
W pierwszym dniu października w Toruniu zakończono rywalizację w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. Już przed turniejem pewny złotego medalu był Bartosz Zmarzlik. Do samego końca o miejsce na podium walczył Maciej Janowski. W decydującym dla "Magica" biegu jechał on ostatni na półtora okrążenia przed końcem i pachniało tym, że po raz piąty w karierze zakończy zmagania na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. On jednak walczył do końca i w fenomenalny sposób przedarł się na drugą lokatę zapewniając sobie trzecie miejsce w cyklu Grand Prix. To jego pierwszy medal IMŚ w życiu! Wicemistrzostwo przypadło Leonowi Madsenowi (relacja z zawodów TUTAJ). Natomiast klasyfikację końcową można sprawdzić TUTAJ.
- Gdybym znowu był czwarty to chyba zmieniłbym numer na 4 albo 71/4 - żartował uradowany Janowski.
- Ten sezon nauczył mnie kolejnych rzeczy. Jedną z nich jest to, że warto wierzyć od początku do końca, bez względu na to, co by się nie działo - zdradzał przepis na sukces Zmarzlik.
Dzięki zdobyciu tytułu mistrzowskiego Bartosz Zmarzlik przesunął się na ósme miejsce w historii Indywidualnych Mistrzostw Świata pod względem zdobytych medali. 27-letni reprezentant Polski zrównał się tym samym z Taiem Woffindenem (więcej TUTAJ).
ZOBACZ Bartosz Zmarzlik mówi o ostatnich dniach w Stali. To było dla niego kluczoweCzarne chmury nad Startem Gniezno? Dyrektor zabrał głos
Sytuacja w gnieźnieńskim klubie żużlowym interesuje nie tylko fanów miejscowych Orłów, ale również tamtejszych radnych, którzy o bieżącej sytuacji w Starcie rozmawiali podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji Kultury i Sportu Urzędu Miasta, które trafiło na stadion przy ul. Wrzesińskiej.
Dyrektor klubu z pierwszej stolicy naszego kraju, Radosław Majewski uspokoił, że sytuacja ekonomiczna nie jest zła. Działacze zdają sobie jednak sprawę z tego, co mówi się "na mieście".
- Wiem, że wiele plotek krąży po mieście, że nie wystartujemy za rok, że klubowi grozi bankructwo i w ogóle jest beznadziejnie. Nie chcemy nawet tego komentować, bo to wszystko są głosy niepoparte żadnymi faktami i prawdopodobnie wypływające od ludzi, którzy źle nam życzą - powiedział cytowany przez serwis sportowegniezno.pl.
Poznaliśmy wszystkie stałe dzikie karty na cykl GP w 2023 roku
Zgodnie z zapowiedziami organizatorzy Grand Prix krótko po zakończeniu cyklu przedstawili szóstkę zawodników, która otrzymała stałe dzikie karty na przyszłoroczne zmagania o tytuł indywidualnego mistrza świata. W tym gronie znalazł się Polak.
Mowa o Patryku Dudku, który skończył cykl na siódmym miejscu, a więc pierwszym nie gwarantującym utrzymania. Ponadto zaproszenia powędrowały do Taia Woffindena, Martina Vaculika, Mikkela Michelsena, Jasona Doyle'a i Andersa Thomsena. Niespodzianki więc nie było, w GP nadal będą jeździć zawodnicy, którzy byli w nim też w tym roku.
W przyszłorocznym cyklu jedyną nową twarzą będzie zwycięzca Grand Prix Challenge - Kim Nilsson, który zastąpi najsłabszego w tym roku Pawła Przedpełskiego. Dzięki dobrej jeździe w eliminacjach, miejsce w cyklu zapewnione mają też Jack Holder i Max Fricke.
Były mistrz świata został w PGE Ekstralidze
Jak zapowiadał, tak zrobił. Chris Holder pozostał w PGE Ekstralidze. Indywidualny mistrz świata z 2012 roku ustalił warunki kontraktu z Fogo Unią Leszno na miesiąc przed oknem transferowym, czym klub pochwalił się w mediach społecznościowych.
Fogo Unia będzie czwartym klubem Chrisa Holdera w Polsce. Zadebiutował w Ekstralidze w barwach zespołu z Wrocławia, po czym spędził 14 sezonów w Toruniu. W ostatnim sezonie ścigał się w Arged Malesie Ostrów. Był liderem biało-czerwonych - uzyskał średnią 1,975 pkt/bieg. Jego zespół przegrał wszystkich czternaście spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Stelmet Falubaz Zielona Góra odpalił bomby transferowe
Zielonogórzanie poinformowali o zawarciu porozumienia z Przemysławem Pawlickim, Rasmusem Jensenem i Lukiem Beckerem (U24). W okresie od 1 do 14 listopada cała trójka podpisała kontrakty z klubem. Ponadto w drużynie nadal startować będą Rohan Tungate, Krzysztof Buczkowski i junior Dawid Rempała.
- Chciałem mieć drużynę, która da nam podstawy do wygrywania meczów. Myślę, że jest to najmocniejszy skład, patrząc na możliwości rynku, jaki mogliśmy zbudować. Ja jestem zadowolony z tych ruchów transferowych. Sezon 2022 pokazał, że pierwszoligowe rozgrywki nie są łatwe. Przed nami kolejny trudny rok, ale z taką drużyną możemy osiągnąć najwyższe cele. Dziękuję chłopakom za zaufanie, bo wiem, że każdy z nich miał też propozycje z PGE Ekstraligi. Zdecydowali się oni jednak na naszą ofertę i współuczestniczenie w projekcie, który może potrwać dłużej niż tylko jeden rok - mówił Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy klubu, cytowany przez falubaz.com.
Reprezentacja Polski mistrzem Europy
Reprezentacja Polski po rywalizacji z Duńczykami sięgnęła po złote medale Drużynowych Mistrzostw Europy U23. Srebro dla drużyny dowodzonej przez Hansa Nielsena, a brąz powędrował w ręce Brytyjczyków.
Polacy obronili Drużynowe Mistrzostwo Europy, które po raz pierwszy w historii zdobyli w zeszłym roku. Do sukcesu przyczynili się Mateusz Cierniak, Wiktor Lampart, Bartłomiej Kowalski, Jakub Miśkowiak i Dominik Kubera.
Gala PGE Ekstraligi. Szczakiele zostały przyznane
Za nami kolejna edycja Gali PGE Ekstraligi, podczas której rozdawano Szczakiele. Ponadto wręczona została nagroda specjalna - Złoty Szczakiel. Statuetka ta powędrowała w ręce Piotra Protasiewicza.
Pierwsza nagroda, jaka została przyznana, to Złoty Szczakiel. Statuetka jest wręczana za wyjątkowe dokonania. Ta powędrowała w ręce Piotra Protasiewicza, który na scenie nie ukrywał wzruszenia. Całe wyniki z gali dostępne TUTAJ.
Jason Doyle złamał słowo i zawarł porozumienie z beniaminkiem
Jason Doyle miał spotkać się z prezesem Unii Leszno, Piotrem Rusieckim, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Władze klubu wiedziały już jednak, że Australijczyk zdecydował się złamać dane słowo i zawrzeć porozumienie z Cellfast Wilkami Krosno.
- Umówiliśmy się na ósmą rano, ale do spotkania ostatecznie nie doszło, bo Jason był zbyt zmęczony po Gali, by się spotkać. Czekałem na sygnał od niego przez cały dzień i powoli godziłem się z myślą, że nie będzie go w naszym klubie. Ostatecznie po godzinie 20 miałem już dość czekania i spytałem go SMS-owo, czy zostaje w naszym klubie. Po chwili odpisał mi, że przeprasza, że informuje mnie o tym w ten sposób, ale zdecydował się przyjąć ofertę innego klubu - mówił prezes leszczynian w wywiadzie z WP SportoweFakty.
W jego miejsce do Leszna trafił Grzegorz Zengota. Wrócił po kilkuletniej przerwie. Unię reprezentował w sezonach 2013-2017. Później przeniósł się do Falubazu Zielona Góra, a następnie walczył o punkty dla klubów z Lublina czy też Bydgoszczy.
Powroty do Abramczyk Polonii Bydgoszcz
Przed oknem transferowym potwierdziło się to, o czym WP SportoweFakty informowały kilka tygodni. Abramczyk Polonia Bydgoszcz pochwaliła się, że osiągnęła porozumienia z dwójką zawodników.
Do zespołu znad Brdy wrócili David Bellego i Andreas Lyager. Mimo że Krzysztof Mrozek chwalił się dogadaniem pozostania Duńczyka w jego drużynie, ten ostatecznie trafił do Bydgoszczy (więcej TUTAJ).
Mikkel Michelsen oficjalnie opuścił Motor Lublin
Dotychczasowy kapitan Motoru potwierdził, że odchodzi z drużyny po czterech sezonach. W tym czasie z lubelskim klubem zdobył srebrny i złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Jego nowym zespołem w 2023 roku będzie Włókniarz Częstochowa.
Krzysztof Kasprzak postąpił niczym tak samo jak Doyle
Władze klubu miały zostać poinformowane przez zawodnika, że ten zrywa wcześniejsze ustalenia i obiera inny kierunek. Nowym klubem Kasprzaka zostały Cellfast Wilki, które w identyczny sposób przekonały do siebie Doyle'a.
- Kasprzak wybrał pieniądze zamiast GKM-u, chociaż klub z Grudziądza dał mu kiedyś szansę i wyciągnął do niego rękę. Jestem zniesmaczony takim postępowaniem. Życzę szerokiej drogi i myślę, że nasi kibice nie będą za nim tęsknić po tym, co się stało - ocenił Piotr Markuszewski, były zawodnik grudziądzan.
Zapadła decyzja w sprawie startu Rosjan
Michał Sikora, prezes PZM w rozmowie z WP SportoweFakty oficjalnie poinformował, że Rosjanie posiadający polskie obywatelstwo będą mogli ścigać się w naszej lidze. Mowa tutaj o Artiomie Łagucie, Emilu Sajfutdinowie i Andrieju Kudriaszowie.
- Sajfutdinow to zawodnik, który formalnie może wystąpić o odnowienie polskiej licencji, bo taką licencję w 2010 roku już otrzymał. Łaguta i Kudriaszow muszą przystąpić do egzaminu na certyfikat, aby otrzymać polską licencję - wytłumaczył Sikora (cały wywiad dostępny TUTAJ).
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>