PGE IMME im. Z. Plecha. Czy Leon Madsen powtórzy sukces z 2017 roku?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen
zdjęcie autora artykułu

Sezon 2022 w wykonaniu Leona Madsena był udany. Duńczyk był liderem Włókniarza i znalazł się na czwartym miejscu w klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi ze średnią 2,389. Kapitan częstochowian w PGE IMME im. Zenona Plecha wystąpi po raz ósmy.

34-latek na toruńskim owalu spisuje się doskonale - przypomina speedwayekstraliga.pl. Duńczyk swoją przygodę z turniejem rozpoczął w 2014 roku w Tarnowie. Jednak na swój kolejny występ wśród najlepszych zawodników PGE Ekstraligi musiał czekać trzy lata. W 2017 roku w Gdańsku na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego stanął na najwyższym stopniu podium.

Kolejny udany występ miał miejsce w 2020 roku na Motoarenie im. Mariana Rosego, gdzie Leon Madsen zajął trzecie miejsce. Podobnie było w 2022 roku, Duńczyk stanął na trzecim stopniu podium.

- Zabrzmi to dość banalnie, ale Leon Madsen jest zawodnikiem, po którym można spodziewać się wszystkiego. W Duńczyku piękne jest to, że nawet jeśli zacznie zawody od 0,1,0, to nadal jest w stanie wygrać pozostałe dwa biegi i "po Madsenowemu" wejść do półfinału, a potem finału. Już kilka razy podobny scenariusz można było zaobserwować w Grand Prix albo choćby w zeszłorocznych zawodach PGE IMME im. Z. Plecha, gdzie przecież zaczął od dwóch "śliwek", a skończył na trzecim miejscu - mówi Wojciech Ogonowski, dziennikarz WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Zapowiedź PGE IMME im. Zenona Plecha w Toruniu

- Myślę, że sporo może zależeć od tego na czyich silnikach zawodnik Włókniarza będzie się ścigał. Jeśli pojedzie na sprzęcie przygotowanym przez Flemminga Graversena, to powinien być mocny. Jeśli będzie kombinował, a co jakiś czas romansuje z silnikami od Briana Kargera, to może być rożnie, choć oczywiście taki ruch można zrozumieć, bo żeby dopaść Bartosza Zmarzlika, trzeba szukać różnych rozwiązań - dodaje.

Patrząc na wyniki Duńczyka w ubiegłych latach, zarówno w PGE Ekstralidze, jak i zawodach indywidualnych można wywnioskować, że Motoarena sprzyja 34-latkowi.

- W zeszłym roku Leon Madsen zajął w Toruniu trzecie miejsce podczas PGE IMME i Grand Prix Polski. A to nie były jedyne jego udane zawody na Motoarenie w ostatnich latach, więc myślę, że ma duże szanse, aby zameldować się w finale. A na którym miejscu go ukończy? Strzelam, że będzie drugi za Bartoszem Zmarzlikiem - zaznacza dziennikarz WP SportoweFakty.

- Mocną stroną Leona Madsena z pewnością jest konsekwencja w dążeniu do poprawy pozycji na torze. Ataki przy krawężniku podczas wejścia w łuk ma w zasadzie opanowane do perfekcji. Straszny rywala jadąc po szerokiej, a potem na prostej zjeżdża do środka toru i wchodzi mu pod łokieć. To jego firmowe zagranie. A słaba strona? Nie wiem czy to nie za mocne sformułowanie, ale choć często mówi się o Madsenie jako dobrym startowcu, to można odnieść wrażenie, że w zeszłym roku zamiast uciekać rywalom po starcie, częściej musiał kombinować i nadrabiać straty na dystansie. Zebrał też trochę warrningów, więc myślę, że jest to coś, co chciałby w tym roku poprawić - kończy Wojciech Ogonowski.

Wyniki Leona Madsena PGE IMME: * 2017: 1. miejsce - 15 (2,1,3,3,3,3) * 2018: 6. miejsce - 10 (3,1,2,2,0,2) * 2019: 5. miejsce - 13 (2,1,3,2,3,2) * 2020: 3. miejsce - 11 (1,0,3,1,2,3) * 2021: 17. miejsce - 0 * 2022: 3. miejsce - 12 (0,0,3,2,3,3)

PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha zaplanowane są na 1 kwietnia w Toruniu. Początek zawodów o godz. 16:30. Bilety dostępne są na stronie kstorun.kupbilety.pl.

Zobacz także:Nicki Pedersen ponownie w PGE IMME im Z. Plecha. Czy po kontuzji wróci jeszcze silniejszy?Chris Holder znów w mistrzowskim gronie. Powrót na Motoarenę z przytupem?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
31.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maciek wygra.