Żużel. Były nerwy w finale Grand Prix na PGE Narodowym! Czy Zmarzlik nadawał się do wykluczenia?
Finał Orlen FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw był rozgrywany na raty. W pierwszej odsłonie po kontakcie z Bartoszem Zmarzlikiem na tor upadł Jason Doyle. Wykluczony z powtórki został Australijczyk. Czy sędzia podjął dobrą decyzję?
Na wejściu w drugi łuk trzeciego okrążenia Zmarzlik wszedł pod łokieć jadącemu na trzeciej pozycji Jasonowi Doyle'owi. Po kontakcie z rywalem Australijczyk upadł na tor. Wówczas rozpoczęło się oczekiwanie na werdykt sędziego.
Arbiter Jesper Steentoft nie spieszył się z podjęciem decyzji. Zasiadający w studiu Eurosportu Extra Piotr Protasiewicz nie miał wątpliwości, że wykluczony powinien zostać Jason Doyle. Po obejrzeniu kilku powtórek sędzia doszedł do podobnego wniosku i literka "w" pojawiła się przy nazwisku mistrza świata z 2017 roku.
Zobacz także:
Kolejka bez transmisji w Canal+
Jego dłoń po wypadku wyglądała okropnie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>