Żużel. Groźny upadek zawodnika Startu Gniezno. Wiemy, co z jego stanem zdrowia
Pech nie opuszcza w ostatnich dniach Tima Soerensena. Reprezentant Danii zaliczył kolejny upadek w meczu ligi duńskiej, ale na jego szczęście ponownie obyło się bez złamań, a jedynie na stłuczeniach.
W minioną środę Soerensen znów zaliczył upadek. Jego drużyna - Region Varde Elitesport - walczyła o punkty w Holsted, gdzie tor nie należał do najłatwiejszych. Żużlowiec upadł w dziewiątym biegu dnia, kiedy znajdował się na prowadzeniu.
Siła uderzenia w bandę była tak duża, że ta uległa sporej awarii. Zawodnik m.in. Startu Gniezno po chwili wstał o własnych siłach i wrócił do parku maszyn, a po tym zdarzeniu sędzia przerwał ściganie.
Duński klub poinformował, że Soerensen po upadku udał się do szpitala na badania kontrolne. Na szczęście prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań, a skończyło się na posiniaczonym ramieniu i barku.
Czytaj także:
To on może zastąpić Kuberę. Motor znalazł go w internecie
Klub zbankrutował, a zawodnicy zostali bez pieniędzy
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>