Żużel. Metamorfoza jednego z faworytów ligi. Prezes tłumaczy, czego nie rozumieją kibice

Konrad Cinkowski 01 Sierpnia 2023, 21:15

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Sam Masters

• Żużel. Wychował się tam mistrz Polski. Co dziś łączy małą wieś pod Tarnowem i wielką markę Red Bull?

O ich sile brutalnie przekonał się OK Bedmet Kolejarz Opole, który w Gnieźnie z trudem zdobył 30 punktów. Paweł Siwiński w rozmowie ze sportowegniezno.pl nie ukrywa, że to efekt zmian, jakie zaszły w Starcie. Głównie chodzi to u posiadanie atutu własnego toru.

- Zawodnicy byli zachwyceni torem. W naszych rękach jest teraz to, aby dokładnie tak samo za każdym razem działać. Nasz tor z powrotem musi stać się naszym ogromnym atutem. Wtedy nawet każda niewielka porażką na wyjeździe nie będzie stanowiła problemu, by te straty odrobić u siebie - powiedział prezes klubu z Gniezna.

Siwiński nie ukrywał, że wynik z meczu z opolanami zaskoczył wszystkich, a jako zarząd nie wierzyli w zdobycie bonusu w dwumeczu. Trzeba było odrobić u siebie dwadzieścia dwa punkty. Udało się wywalczyć trzydzieści.

- Ludzie nie rozumieją, że przygotowanie toru w każdym mieście, to jest specyfika danego miejsca. Nie ma dwóch identycznych co do geometrii i nawierzchni. A przede wszystkim co do nawierzchni. Nauczyć się tego, jak ona się zachowuje, to jest klucz do sukcesu. Wiem, że nasi toromistrzowie wiedzą już, z czym mamy w Gnieźnie do czynienia. Wiedzą jak ją wykorzystać, aby zawodnicy byli zadowoleni i oni sami już to potwierdzili - dodał działacz z nadzieją, że dyskusje dotyczące owalu przy ul. Wrzesińskiej 25 przejdą już do historii.

Czytaj także:
Juniorzy ZOOleszcz GKM-u zarobili dla klubu sześć milionów złotych!
Anders Thomsen mógł opuścić Stal Gorzów! Duńczyk otwarcie o negocjacjach

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>