Żużel. Brak złota będzie zawodem. Polacy zdecydowanymi faworytami w finale SoN2
Już w piątek o godzinie 17 rozpoczną się zawody w Rydze o tytuł drużynowych mistrzów świata juniorów. Nasza reprezentacja będzie broniła złota wywalczonego w zeszłym roku. W biało-czerwonych barwach wystąpią Cierniak, Kowalski oraz Przyjemski.
Biało-Czerwoni to bez wątpienia najlepsza drużyna narodowa w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów. Łącznie zdobyli 17 krążków, w tym 15 złotych. Drudzy w tej klasyfikacji są reprezentanci z kraju Hamleta, posiadający w swoim dorobku 15 medali, ale tylko dwa złote. Raz w historii za to wygrali Rosjanie i na tym lista zwycięzców się kończy.
W zeszłym roku złoto dla Polski zdobyli Mateusz Cierniak, Wiktor Przyjemski i Jakub Miśkowiak. To oznacza, że pierwsza dwójka będzie miała możliwość obronienia tytułu. Żużlowiec Platinum Motoru Lublin zresztą stanie przed szansą dołożenia do swojej kolekcji już trzeciego krążka z najcenniejszego kruszcu. Za to po raz pierwszy w karierze taką okazję będzie miał Bartłomiej Kowalski.
ZOBACZ WIDEO: GKM stawia na wychowanków. Wydana kwota na szkolenie robi wrażenieNie ma, co ukrywać, że podopieczni Rafała Dobruckiego będą zdecydowanymi faworytami piątkowych zawodów i każde inne miejsce, niż pierwsze, będzie można uznać za porażkę. Na liście startowej nie ma zbyt wielu nazwisk, które robiłyby tak ogromne wrażenie, jak w przypadku polskiej reprezentacji.
Takim wyjątkiem może być Keynan Rew, czyli aktualnie drugi zawodnik Speedway Grand Prix 2. Jednak Australijczyk w polskiej lidze znajduje się dopiero pod koniec trzeciej dziesiątki najskuteczniejszych zawodników 1. Ligi Żużlowej. Dodatkowo jego koledzy James Pearson oraz Tate Zischke prezentują jeszcze niższy poziom, co powoduje, że drużyna z Antypodów nie powinna być aż tak silna. Jednakże żużlowiec Zdunek Wybrzeża Gdańsk na pewno będzie jej mocnym punktem.
Emil Breum to kolejny zawodnik, które zdaje się być jednym z czołowych na liście startowej. Duńczyk na ten moment jest sklasyfikowany na czwartej pozycji w mistrzostwach świata juniorów. Mimo wszystko w 2. Lidze Żużlowej nie spisuje się zbyt dobrze. Lepiej prezentuje się jego klubowy kolega z OK Bedmet Kolejarza Opole Esben Hjerrild. Rezerwowym będzie z kolei Jesper Knudsen. To powoduje, że Duńczycy wydają się drugą siłą tego finału.
W Rydze pojawią się także Brytyjczycy, którzy zdają się mieć całkiem wyrównany skład, lecz trudno wskazać, czy włączą się do walki o medale. Anders Rowe w SGP2 pokazał, że stać go na całkiem przyzwoitą jazdę. W Texom Stali Rzeszów nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania się, ale jakoś specjalnie się nie wyróżnił. Dan Gilkes miał więcej szans do startów w drugiej lidze, ale również nie osiągnął nadzwyczajnych wyników. Tak samo zresztą Drew Kemp.
W finale wystąpią oczywiście Czesi. Nasi południowi sąsiedzi przed rokiem byli bardzo blisko złota, gdyż w wyścigu finałowym przez trzy okrążenia jechali na drugim i trzecim miejscu. Wtedy na przedostatnim okrążeniu problemy z motocyklem miał Petr Chlupac, co błyskawicznie wykorzystał Cierniak. 21-latek także pokaże się tym razem na torze, ale bez Jana Kvecha trudno będzie o powtórkę. Daniel Klima i Jaroslav Vanicek to zdecydowanie słabszy poziom, chociaż trzeba zaznaczyć, że ten pierwszy w drugiej lidze zdobywa średnio blisko dwa "oczka" na bieg.
Stawkę uzupełnią Niemcy, którzy na pewno będą przede wszystkim polegać na Noricku Bloedornie, a więc liderze formacji młodzieżowej Trans MF Landshut Devils. 19-latek to 32. najskuteczniejszy zawodnik zaplecza PGE Ekstraligi, zajmujący jednocześnie siódmą lokatę w mistrzostwach świata juniorów. Nadzieja niemieckiego żużla będzie jednak miała do pary Erika Bachhubera i Patricka Hyjka, którzy odstają umiejętnościami od swojego lidera.
Zdecydowanymi kandydatami do złota będą Polacy, ale za ich plecami powinna toczyć się zaciekła walka o pozostałe lokaty. Numerem dwa wydają się być Duńczycy, a trzy Łotysze, ze względu na bycie gospodarzem. Trzeba jednak pamiętać, że turniej parowy jest dość specyficzny, a punktacja w SoN2 premiuje dojeżdżanie do mety na drugiej i trzeciej pozycji, a więc zespoły bardziej wyrównane. Najczęściej jeden mocny lider i drugi o wiele słabszy doparowy, to za mało na sukces.
Awizowane składy na finał Speedway of Nations 2:
Wielka Brytania
1. Anders Rowe
2. Daniel Gilkes
3. Drew Kemp (kapitan)
Menadżer: Neil Vatcher
Czechy
1. Petr Chlupac (kapitan)
2. Daniel Klima
3. Jaroslav Vanicek
Menadżer: Zdenek Schneiderwind
Australia
1. Keynan Rew (kapitan)
2. James Pearson
3. Tate Zischke
Menadżer: Mark Lemon
Dania
1. Emil Breum (kapitan)
2. Esben Hjerrild
3. Jesper Knudsen
Menadżer: Henrik Moller
Polska
1. Mateusz Cierniak (kapitan)
2. Bartłomiej Kowalski
3. Wiktor Przyjemski
Menadżer: Rafał Dobrucki
Łotwa
1. Francis Gusts (kapitan)
2. Ricards Ansviesulis
3. Ernest Matjuszonok
Menadżer: Nikołaj Kokin
Niemcy
1. Norick Bloedorn (kapitan)
2. Erik Bachhuber
3. Patrick Hyjek
Menadżer: Sascha Dorner
Początek zawodów: 11 sierpnia (piątek), godz. 17:00
Sędzia: Craig Ackroyd
Prognozowana pogoda na piątek (za yr.no)
Temperatura: 22°C
Wiatr: 7,2 km/h
Deszcz: 0,0 mm
Czytaj także:
- Żużel. Kibice zarzucili Woźniakowi "aktorstwo". Zawodnik reaguje
- Kupił dom we Wrocławiu i wiązał plany z Polską. Już się wyprowadził
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>