Żużel. To może być prawdziwy dream team w 2. Lidze. Trener mówi otwarcie, jaki chcą zebrać skład

Grupa Azoty bardzo mocno zamierza wesprzeć tarnowski żużel i pomóc działaczom zbudować skład, który będzie głównym faworytem 2. Ligi Żużlowej w sezonie 2024. Stanisław Burza nie ukrywa, że celem będzie awans.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Daniel Jeleniewski WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski
Grupa Azoty Unia Tarnów w tym sezonie dojechała do fazy play-off. Z czwartego miejsca trafili w półfinale na triumfatora rundy zasadniczej - Texom Stal Rzeszów, która rozbiła Jaskółki i pewnie awansowała do finału 2. Ligi Żużlowej.

Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku drużyna z Tarnowa wyrwie się z marazmu. Jak informowały WP SportoweFakty - w orbicie zainteresowań klubu są m.in. Kenneth Bjerre, Adrian CyferDaniel Jeleniewski oraz Kim Nilsson.

Niewykluczone, że na kolejny sezon zostanie również Marko Lewiszyn. Takie nazwiska pozwalają realnie myśleć o awansie do 1. Ligi Żużlowej.

ZOBACZ WIDEO: Czy kluby płacą zawodnikom? Krzysztof Cegielski zabrał głos
- Mamy cele określone i chcemy zbudować drużynę, która wywalczy awans do 1. Ligi Żużlowej. Wszystkie kluby rozmawiają z zawodnikami i składają propozycje, chcąc kupić tego, który jest wartościowym wzmocnieniem. Wiadomo, że zawodnicy też krzyczą swoje za przygotowanie do sezonu, czy umowy kontraktowe, ale cel jest jeden, by zebrać solidną drużynę z ambitnych zawodników - powiedział trener Jaskółek, Stanisław Burza w rozmowie na antenie RDN Małopolska.

Z obecnej drużyny propozycję nowego kontraktu ma otrzymać Rene Bach oraz William Drejer. Jeśli tak by się stało, to zespół czeka duża rewolucja. - Każdemu można coś zarzucić, bo raz ktoś zdobywa 17, a później 4-5 punktów, to znaczy, że coś nie zagrało. Sam byłem wiele lat zawodnikiem i wiem, że czasem po prostu jest taki dzień, że nic nie wychodzi, to tak jak w życiu. [...] Pokazaliśmy, że jest nas stać na coś więcej. Fakt, że ten sezon się szybko dla nas skończył, ale skupiamy się na tym, aby zakontraktować lepszych zawodników, którym zależy na wyniku sportowym - dodał Burza.

Choć tarnowski żużel w ligowym wydaniu dziś jest na trzecim poziomie rozgrywkowym, to tamtejszy ośrodek na brak sukcesów narzekać nie może. Wychowanek Unii - Mateusz Cierniak drugi raz w karierze zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski oraz wygrał Speedway Grand Prix 2.

Mieszkaniec podtarnowskiego Skrzyszowa - Bartłomiej Kowalski, który zaczynał przygodę z żużlem u Mirosława Cierniaka, a następnie u Janusza Kołodzieja, został z kolei mistrzem Polski do 21. roku życia, a w SGP2 wywalczył brązowy krążek.

Kibicom marzy się, by kiedyś ten duet stanowił o sile Jaskółek. - Musimy walczyć o to, by podnieść się i awansować do pierwszej ligi, a później może i do PGE Ekstraligi. Trzeba pamiętać, że zawsze są lata tłuste oraz chude i tak też jest w tej chwili w Tarnowie. Może kiedyś, jak awansujemy wyżej, to ci zawodnicy będą chcieli wrócić i reprezentować barwy Unii - skomentował Stanisław Burza.

Czytaj także:
Ich przyszłość jest poważnie zagrożona. To może być koniec tego ośrodka!
Cierpi przez martwicę głowy kości udowej. Przeszedł już trzecią operację!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Kenneth Bjerre podpisze kontrakt z Unią Tarnów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×