Żużel. To jego jedenasty klub w Polsce! Tak tłumaczy wybór ZOOleszcz GKM-u

Jason Doyle w listopadowym okienku transferowym zdecydował się na kolejną zmianę pracodawcy w naszym kraju. Tym razem doświadczony Australijczyk trafił do GKM-u Grudziądz.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Jason Doyle WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle
W składzie ZOOleszcz GKM-u Grudziądz doszło do kilku zmian w porównaniu z minionym sezonem. Do jazdy w kategorii u24 został przesunięty Kacper Pludra, z kolei nowymi twarzami w drużynie, którą poprowadzi Robert Kościecha zostali Jaimon Lidsey i Jason Doyle.

Transfer byłego indywidualnego mistrza świata można uznać za jeden z najciekawszych ruchów całej tegorocznej giełdy transferowej. Zajął on miejsce Nickiego Pedersena i ma być wiodącą postacią w zespole z kujawsko-pomorskiego.

- Już na wczesnym etapie tego sezonu otrzymałem oferty z polskich klubów. Poczekałem jednak do końca rozgrywek. Usiadłem wówczas z moim teamem oraz z rodziną, aby podjąć decyzję, która opcja będzie najlepsza dla mojej kariery - przyznał w rozmowie z grudziądzką telewizją klubową.

ZOBACZ WIDEO: Problemy z formą Macieja Janowskiego. Żużlowiec zdołał je zdiagnozować

W minionym sezonie Doyle na grudziądzkim owalu w meczu ligowym wykręcił dwanaście punktów z bonusem. Był to jeden z lepszych występów Australijczyka na obiekcie przy ul. Hallera.

- Ten tor dla wielu zawodników jest bardzo techniczny. Możesz zrobić świetny wynik, ale możesz też zaliczyć niezłą wtopę. Pierwszy raz przyjechałem tutaj reprezentując klub z Łodzi, czyli w 2014 roku. Mam zarówno świetne wspomnienia, jak i kilka naprawdę złych spotkań - dodał.

Jason Doyle nie ukrywa, że decyzja zarządu o zakontraktowaniu innych Australijczyków miała swój wpływ na podejmowaną przez niego decyzję. - To super sprawa, że będziemy mieć w drużynie Maxa i Jaimona, czyli chłopaków, z którymi świetnie się znam i dobrze mi się jeździ. Z pozostałymi zawodnikami naszej drużyny też trochę jeździłem. Zawsze fajnie wiedzieć, z kim będziesz współpracował. Po tym jak klub mi powiedział o nich, to mój wybór stał się oczywisty - skomentował.

Grudziądzanom marzy się, by drużyna w końcu po wielu latach nie zakończyła sezonu wcześniej niż po czternastu rundach fazy zasadniczej. Tym bardziej że cztery ostatnie lata ZOOleszcz GKM był klasyfikowany na siódmej pozycji.

- Naszym celem numer jeden jest awans do fazy play-off. I każde kolejne pozytywne rozwiązanie będzie dodatkiem. Skupiamy się na czołowej szóstce. Myślę, że skład, który mamy pozwoli to osiągnąć. To nie będzie łatwe, ale mamy fajną drużynę i nie mogę się doczekać nowego sezonu - zakończył.

Dla Doyle'a ZOOleszcz GKM Grudziądz jest już jedenastym klubem w karierze w naszym kraju. W przeszłości Australijczyk reprezentował: Kolejarz Rawicz (2008, 2013), Start Gniezno (2010), Polonia Piła (2011), ROW Rybnik (2012), Orzeł Łódź (2014), KS Apator Toruń (2015, 2018-19), Falubaz Zielona Góra (2016-17), Włókniarz Częstochowa (2020), Unia Leszno (2021-22) oraz Wilki Krosno (2023).

Czytaj także:
- Mimo wielu zapytań wybrał ofertę Skrzydlewskiego. Mówi wprost, co o nim myśli!
- Prezes nie ukrywa, że jest jego ulubieńcem. Czołowy junior świata chce wygrać z nimi ligę

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Jason Doyle zakończy sezon w TOP 10 ligowych statystyk?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×