Bramkarz Legii chciał mieć numer do... Kołodzieja. Zaskakujący finał
Bramkarz futsalowej Legii Warszawa Tomasz Warszawski wyznał przed kamerami, że bardzo chciałby mieć numer do Janusza Kołodzieja. A wszystko po to, by wyznać mu, że jest jego wielkim fanem. W zamian za wsparcie golkiper otrzymał niespodziankę.
- Bardzo chciałbym mieć numer do Janusza Kołodzieja i powiedzieć mu, że jestem jego wielkim fanem - wyznał.
Chwilę później okazało się, że jest szansa, by "na żywo" połączył się z żużlowcem. Zawodnik Legii zareagował bardzo entuzjastycznie.
Pech chciał jednak, że rozmowy nie udało się przeprowadzić - Kołodziej akurat był niedostępny. - Tak blisko... - zauważał Warszawski.
Przy okazji innego meczu bramkarz otrzymał małą niespodziankę - nagranie prosto od zawodnika leszczyńskiej Unii.
- Cześć Tomek, bardzo się cieszę, że kibicujesz mi oraz Unii Leszno. Bardzo serdecznie cię zapraszamy na sezon 2024. Do zobaczenia na stadionie - powiedział Kołodziej.
Bramkarz był zachwycony. - Bardzo mi miło, bardzo dziękuję - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Jensen, Krużyński, Cegielski i SzymańskiCzytaj także:
> Cegielski spotka się z przewodniczącym GKSŻ. Tematem żużel w Krakowie
> Zawodnik Apatora musiał przejść dodatkową operację. "Ufałem ludziom, którzy mnie leczyli" [WYWIAD]
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)