Żużel. Wielki cios, który zmienił układ sił. Znany działacz wskazał nowego faworyta ligi
Zmiana barw klubowych przez Jakuba Krawczyka skomplikowała sytuację Arged Malesy. - Jeden junior nie przesądza o wszystkim, ale ostrowianie stracili pole position na rzecz Abramczyk Polonii - mówi były prezes klubu z Bydgoszczy, Leszek Tillinger.
Przed wymuszonym ruchem większość ekspertów widziała zespół z Ostrowa w roli głównego faworyta do awansu. Teraz część z nich zmieniła zdanie.
- Po pierwsze, nie zazdroszczę. 340 tysięcy to wysoka kwota. Z drugiej strony przez myśl przeszło mi, że jeśli Arged Malesa miała poważne plany, mogła powalczyć o zebranie tych środków inną drogą - mówi były prezes Polonii Bydgoszcz, Leszek Tillinger w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Niemniej brak Krawczyka jest bardzo dotkliwy. Skuteczni juniorzy są na wagę złota. W dzisiejszych czasach od takich zawodników rozpoczyna się budowę składu, który ma walczyć o najwyższe cele. Ten żużlowiec zbudował już pewną renomę i nie schodził poniżej określonego poziomu. Myślę, że gwarantował mniej więcej 8 punktów na spotkanie - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: Jason Doyle: Mój styl jazdy jest odpowiedni na grudziądzki torWymieniając potencjalnie najsilniejsze drużyny na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata, w pierwszej kolejności mówiło się o wcześniej wspomnianej Arged Malesie, a także Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Innpro ROW-owi Rybnik i Cellfast Wilkach Krosno.
- Ostrowianie wciąż mogą pochwalić się naprawdę silnym składem, jak na rozgrywki drugiego szczebla. Niemniej trudno będzie zastąpić Krawczyka. On wraz z Sebastianem Szostakiem miał stworzyć najmocniejszą parę w rozgrywkach. Teraz nie byłbym tego wcale taki pewny - mówi Tillinger.
Były prezes Polonii w tej chwili stawia na klub, którego niegdyś był sternikiem. - W Bydgoszczy poczuli krew. Wydaje mi się, że nad Brdą zawalczą o Maksyma Borowiaka. Ten wraz z Franciszkiem Karczewskim mogą nie mieć sobie równych w bataliach juniorskich. Wydaje mi się, że w obliczu osłabienia Arged Malesy, zarząd klubu z Bydgoszczy zrobi wszystko, żeby dopiąć swego. Zwłaszcza że w Rybniku również poważnie myślą o sprowadzeniu utalentowanego zawodnika - zauważa nasza rozmówca.
- W każdym razie, nawet jeśli Polonia przystąpi do rozgrywek bez Borowiaka, w moich oczach pozostaje głównym faworytem do awansu. Jeden junior nie przesądza o wszystkim, lecz ostrowianie stracili pole position na rzecz zespołu z Bydgoszczy. Abramczyk Polonia ma wiele argumentów. Właściwie jej wszyscy najważniejsi seniorzy znają tor przy Sportowej 2 na wylot. To daje ich zespołowi ogromny handicap w dwumeczach. Dodatkowo trudno mi sobie wyobrazić scenariusz, w którym bydgoszczanie przegrywają wszystkie spotkania wyjazdowe - podsumowuje Leszek Tillinger.
Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Dramat zawodnika. "Jestem w trudnym położeniu, ale mogę obiecać jedno"
- Taktyczna zagadka Abramczyk Polonii. Sztab szkoleniowy będzie miał zagwozdkę
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>