Żużel. Maciej Janowski po latach zmienił klub. Właśnie potwierdził nowy kontrakt!

Siedem sezonów w Dackarnie Malilla i koniec. W środę Maciej Janowski oficjalnie przekazał wiadomość o odejściu z tej drużyny. Reprezentant Polski dodał krótko potem, z którym innym szwedzkim klubem związał się na najbliższe miesiące.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski
Maciej Janowski WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Maciej Janowski
Od początku startów w Dackarnie Malilla wrocławianin należał do jej najlepszych zawodników, stanowiąc silny fundament w budowaniu wyników w szwedzkiej elicie. Do drużyny dołączył przed sezonem 2016 i od tamtej pory nie zmieniał w Bauhaus-Ligan pracodawcy. Zdobywał punkty dla czerwono-niebiesko-żółtych z wyjątkiem pandemicznej edycji tej ligi w 2020, kiedy w ogóle nie wybierał się do Skandynawii.

Maciej Janowski z Dackarną pięciokrotnie docierał do finału play-off, a dwukrotnie sięgnął po drużynowe mistrzostwo Szwecji. Było to w latach 2021 i 2023, przy czym w tym ostatnim roku z jazdy w decydujących o złocie spotkaniach wykluczyła go kontuzja. Nie byłoby jednak awansu zespołu z Malilli do najważniejszej fazy, gdyby nie Polak, który wykręcił średnią biegową 2,105 i pod tym względem był w nim numerem dwa (po Danielu Bewleyu - przyp. red.).

O odejściu Janowskiego z Dackarny mówiło się już od pewnego czasu. W środę reprezentant Polski oficjalnie ogłosił w swoich social mediach, że po siedmiu sezonach startów odchodzi z Malilli, zabierając ze sobą wiele wspomnień. 32-latek podziękował za wszystkie lata kibicom i sztabowi szkoleniowemu.

Zarazem żużlowiec przekazał, że wkrótce ogłosi, do jakiej innej szwedzkiej drużyny dołączy na zbliżający się sezon. Zainteresowania nim nie krył menadżer Eskilstuna Smederny, Jerker Eriksson, który potwierdził, że chętnie widziałby polskiego jeźdźca w swojej drużynie. Ostatecznie jednak i to od razu w środowe popołudnie ubiegłoroczny bohater finału Drużynowego Pucharu Świata przekazał, że związał się umową z Piraterną Motala.

Tym samym do tego klubu Janowski wraca po ponad dekadzie przerwy. W barwach Piratów startował on już w latach 2010-2013 i był to owocny czas, bo ekipa z Motali sięgnęła w tamtym czasie po dwa złote krążki w ówczesnej Elitserien. Dodajmy, że w składzie Piraterny na tegoroczną kampanię znajdują się także m.in. Przemysław i Piotr Pawliccy, Paweł Przedpełski, Oskar Fajfer czy Vaclav Milik.

Oznacza to, że w 2024 roku Macieja Janowskiego będzie można oglądać w trzech ligach. Oprócz szwedzkiej będzie to polska (Betard Sparta Wrocław) i brytyjska (Oxford Spires).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Oficjalnie: Abramczyk Polonia Bydgoszcz ma nowego menadżera!
Bajerski: Miałem kilka ofert. Jednego prezesa chętnie spytam, dlaczego przestał odbierać

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Maciej Janowski podjął dobrą decyzję, decydując się w 2024 roku na jazdę w trzech ligach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×