Żużel. Junior zabrał głos. To dlatego zdecydował się opuścić Tauron Włókniarz
Franciszek Karczewski jest jednym z nowych zawodników w kadrze Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Junior trafił tam w ramach wypożyczenia, a dużą rolę w tym wszystkim odegrał kapitan pierwszoligowca - Mateusz Szczepaniak.
Później wyniki już tak okazałe nie były. Junior po zakończonych rozgrywkach mówił otwarcie, że zbyt wysoko zawiesił sobie poprzeczkę. W efekcie teraz zdecydował się zejść o szczebel niżej i sprawdzić się na zapleczu najlepszej ligi świata.
Trafił do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. - Klub bardzo zachwalał Mateusz Szczepaniak. Stawiam na rozwój i uważam, że przejście do tego zespołu, w którym dostałem bardzo dobre warunki, jest dla mnie dobrym krokiem. (...) Moi rodzice znają się z rodziną Szczepaniaków i z Mateuszem jestem w dobrym kontakcie. Często podpowiadaliśmy sobie w kwestii ustawień sprzętu, choćby jeżdżąc razem w Cellfast Wilkach Krosno i mam do niego w wielu kwestiach pełne zaufanie - przyznał Karczewski w rozmowie z ekstraliga.pl.
ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?18-latek w częstochowskim Włókniarzu musiałby walczyć o skład z Kajetanem Kupcem i Kacprem Halkiewiczem, a w odwodzie trenera pozostają również Szymon Ludwiczak, Bartosz Śmigielski, czy Szymon Wolski. - Obecnie w Częstochowie jest wielu juniorów i uważam, że nie ma sensu robić sobie ciśnienia z walką o skład, skoro można jeździć w innej drużynie i również się rozwijać - dodał.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz jest jedną z ekip, która ma realną szansę powalczyć o awans do PGE Ekstraligi. Karczewski może tym samym drugi raz w karierze świętować awans do najlepszej ligi świata, co czynił już w 2022 roku z Cellfast Wilkami Krosno. Z kim wiązałby swoją przyszłość?
- Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że jestem zawodnikiem Tauron Włókniarza Częstochowa, a do Abramczyk Polonii Bydgoszcz jestem tylko wypożyczony. Trudno jest mi zakładać, co będzie po sezonie, gdyż sporo zależy od mojej postawy i wyników oraz wielu innych czynników. Czas pokaże, czy znajdę się w Częstochowie, czy będę ponownie wypożyczony do Bydgoszczy i czy kluby między sobą się dogadają - przyznał.
Czytaj także:
1. Żużel doczeka się reprezentanta Japonii? "Byłbym bardzo szczęśliwy"
2. Zawiodła ich postawa Niemców. "Trochę nie fair"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>