Żużel. "Zasłużył na taki prezent". Mówi o szansie dla Mateja Zagara
Matej Zagar po raz kolejny wystartuje w Grand Prix Chorwacji z "dziką kartą". Będzie to dla niego dobry sprawdzian na tle światowej czołówki. Tym bardziej że na nadmiar startów na razie narzekać nie może.
Takimi wynikami nie zainteresował nikogo na tyle, by związać się standardowym kontraktem w Polsce. Zostało mu wyłącznie parafować umowę "warszawską".
Teraz ci, którzy ewentualnie chcieliby sprawdzić formę Słoweńca, będą z pewnością przyglądać się turniejowi o Grand Prix Chorwacji.
ZOBACZ WIDEO: Brutalna opinia o finale Złotego Kasku. Co się stało w Opolu?- Jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny za zaproszenie oraz zaufanie ze strony organizatorów. Znam tor bardzo dobrze, bo jeżdżę tam od 2005 roku. Zrobię wszystko, aby dać kibicom powodów do radości z dobrego wyniku - przyznał Zagar, którego cytuje portal medjimurski.hr.
Dla doświadczonego Słoweńca będzie to trzeci z rzędu występ z "dziką kartą" w Chorwacji. Przed dwoma laty dojechał do półfinału (6. miejsce). Dużo gorzej poszło mu w ubiegłym sezonie, kiedy to trzy "oczka" dały mu dopiero szesnastą lokatę.
- Matej jest "naszym" zawodnikiem, niezależnie od barw na fladze narodowej. Spędziliśmy razem wiele lat na żużlowych torach, jako przyjaciele, ale i rywale z Juricą. [...] To najprawdopodobniej ostatni taki występ dla Mateja. Zasłużył na taki prezent od nas - na dziką kartę. To dla nas koniec pewnej epoki - dodała dyrektor zawodów w Gorican, Darija Pavlic.
Inauguracja Indywidualnych Mistrzostw Świata została zaplanowana na 27 kwietnia. Początek zawodów wyznaczono na godzinę 19. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację live z tego turnieju.
Czytaj także:
1. Staszewski chwali dwóch swoich podopiecznych
2. Centymetry dzieliły nas od tragedii w Gnieźnie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>