Żużel. ROW Rybnik spróbuje zatrzymać Aleksandra Łoktajewa. Nie będzie to łatwe

Kacper Kozłowski 12 Kwietnia 2024, 16:15

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew

• Żużel. Szybki powrót Pawlickiego do Wrocławia. Czy będzie udany?

Adam Skórnicki z pewnością bardzo mocno liczy na swojego lidera Aleksandra Łoktajewa. Piąty najlepszy zawodnik poprzedniego sezonu. W tym roku oczekiwania są jeszcze większe, ale to dlatego, że Ukrainiec sam je buduje świetną jazdą. Bardzo dobra postawa w sparingach, genialne zawody MPPK, w których walczył i wygrywał z ekstraligowcami. W tym sezonie ma być to zawodnik, który będzie przywozić komplety na Golęcinie. W zasadzie jego postawa będzie kluczowa w kwestii utrzymania.

Za to czarnym koniem może okazać się Michael Jepsen Jensen, dla którego ten sezon to trochę być albo nie być w żużlu na wysokim poziomie. Wywalczył sobie miejsce w składzie, dobrze prezentował się w sparingach i treningach, ale czy to wystarczy na liczbę punktów, po której powiemy, że "Liglad" się odrodził? Jest w stanie zaskoczyć. Z tego, co słychać w Poznaniu, to z "Golajem" spasował się i jest naprawdę szybki. Przez wielu trochę lekceważony po słabym ostatnim sezonie, ale może napsuć wiele krwi "Rekinom".

Mówi się, że największą siłą Inpro ROW-u Rybnik w tym sezonie będzie mocny skład bez słabych punktów. Spotkanie ze "Skorpionami" pokaże nam, w którym miejscu faktycznie są "Rekiny". W sparingach wyglądało to różnie. Zwycięstwa u siebie, ale bardzo wysokie porażki na wyjazdach.

Jeśli ktoś ma pokonać w sobotnie popołudnie Aleksandra Łoktajewa, to najlepszym kandydatem na to jest Brady Kurtz będący również w znakomitej dyspozycji na początku sezonu. W lidze angielskiej dzieli i rządzi Australijczyk. W tym tygodniu notował wyśmienite występy w barwach Belle Vue Aces. W poniedziałek zdobył komplet, a w czwartek 14 punktów. Jego walka z Łoktajewem może być imponująca. Dwie petardy, które będą gwiazdami Metalkas 2. Ekstraligi.

Inrpo ROW Rybnik to jednak nie tylko Brady Kurtz. Prezes Mrozek bardzo mocno przebudował zespół. Oprócz Australijczyka w składzie pozostał tylko Kacper Tkocz. Mamy jednak takie nowe postacie jak Jakub Jamróg, Norick Bloedorn, Grzegorz Walasek czy Maksym Borowiak, które mają pozwolić walczyć o awans.

Faworytem tego meczu z pewnością jest ubiegłoroczny finalista. PSŻ zdaje sobie jednak sprawę, że zwłaszcza mecze domowe będą kluczowe w walce o utrzymanie. Tym razem tor ma być ich wielkim atutem. Co już pokazały zawody MPPK, w których bardzo dobrze oprócz Łoktajewa zaprezentował się Mateusz Dul.

Wielu trochę bagatelizuje drużynę "Skorpionów" i stawia ich jako pewnego spadkowicza. Dopiero w ostatnich dniach udało się trochę zmienić pogląd na drużynę poznańską. To zwycięstwo może okazać się bardzo ważne w kontekście przyszłych spotkań. Szykuje się jednak zażarta rywalizacja. Oby podobna do meczu sprzed roku, gdzie walka toczyła się do piętnastego biegu.

Awizowane składy:
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań:
9. Szymon Szlauderbach
10. Michael Jepsen Jensen
11. Mateusz Dul
12. Ryan Douglas
13. Aleksandr Łoktajew
14. Kacper Teska
15. Kacper Grzelak

Innpro ROW Rybnik:
1. Rohan Tungate
2. Grzegorz Walasek
3. Jakub Jamróg
4. Norick Bloedorn
5. Brady Kurtz
6. Kacper Tkocz
7. Maksym Borowiak

Początek spotkania: 13 kwietnia (sobota), godz. 16:30
Sędzia: Tomasz Fiałkowski
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski

Przewidywana prognoza pogody (za: yr.no):
Temperatura: 19°C
Wiatr: 25 km/h
Opady: 0.0 mm

Czytaj także:
Takiej postawy oczekuje prezes Texom Stali. Dwóch zawodników już szuka sobie nowego klubu
Jest jak Terminator. Niewiarygodne słowa Janusza Kołodzieja o bólu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>