Żużel. Odwrócili losy spotkania w końcówce. Jasna deklaracja prezesa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: mecz Orzeł - PSŻ
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: mecz Orzeł - PSŻ
zdjęcie autora artykułu

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań zwyciężył we wtorek z H.Skrzydlewska Orłem Łódź i tym samym ma na swoim koncie już trzy punkty w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. - Mylą się ci, którzy wskazują nas na spadek bądź siódme miejsc - powiedział Jakub Kozaczyk.

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań wygrał w Łodzi po dramatycznym spotkaniu z H.Skrzydlewska Orłem 48:41.

Wielkopolanie po trzech biegach prowadzili już 13:4 tylko po to, aby po 11. wyścigu przegrywać 31:34. Końcówka jednak znów należała do przyjezdnych, którzy w trzech ostatnich gonitwach zwyciężyli 14:4.

Prezes poznańskiego klubu po potyczce przyznał jednak otwarcie, że apetyt nadal nie został zaspokojony. - Walczymy o fazę play-off i mylą się ci, którzy wskazują nas na spadek bądź siódme miejsce. Z tej drużyny można jeszcze wiele wykrzesać  - przyznał Jakub Kozaczyk w rozmowie z ekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO: Po tych słowach Dudka rozpętała się burza. "Jestem chwytliwym tematem"

Włodarz PSŻ-u nie ukrywał, że poczuł stres, gdy łodzianie objęli prowadzenie w drugiej części spotkania. Jednocześnie jest pod wielkim wrażeniem Szymona Szlauderbacha, który się przebudził. 24-latek zdobył osiem punktów, jednocześnie wygrywając swoje dwa ostatnie biegi. Pochwalił również Mateusza Dula. Spokojny był z kolei o Aleksandra Łoktajewa oraz Ryana Douglasa, którzy według niego są pewnymi punktami poznanian.

- Ci chłopacy wraz z juniorami wygrali nam ten mecz. Raz jeszcze wyszedł film dramatyczny, ale udało się wyrwać zwycięstwo na sam koniec. Najpierw wysoko prowadziliśmy, lecz gospodarze nas dogonili, podobnie jak zrobiło to Energa Wybrzeże Gdańsk na naszym torze. Tym razem zawodnicy pokazali, że są prawdziwymi wojownikami. Chylę czoła przed nimi i gratuluję tryumfu - powiedział Kozaczyk.

Czytaj także: - 21-latek miał zarabiać miliony. Dzisiaj jeździ... ciągnikiem - Żużel. Poważny sprawdzian dla Apatora. Sparta podbudowana ostatnim meczem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
andrzej.firma-lodz
3.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Skrzydlewski co roku pan odchodzi co roku nowy skład i co roku coraz większy wstyd  
avatar
Adamm Gdańsk
3.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak bym słuchał jakiegoś człowieka z Gdańska. Czytaj całość
avatar
johnnyred
3.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Następny przychlast z waszafki. Nikt, absolutnie nikt nie używa określenia poznanianie.