Żużlowy poniedziałek. Polacy walczą o Grand Prix Challenge. Młodzieżowe ściganie w Polsce

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Dominik Kubera na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Dominik Kubera na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek nie będziemy nudzić się od braku żużlowych emocji. Pojadą w Polsce, a także na torach zagranicznych, gdzie toczyć się będzie walka m.in. o awans do Grand Prix Challenge.

Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów w Rybniku, godz. 16:30

To będzie nadrabianie zaległości w grupie D. Pierwszą rundą była zatem ta, która według kalendarza była drugą, a triumfowała w niej pierwsza drużyna Włókniarza Częstochowa, która w Opolu pozostawiła w pokonanym polu młodzieżowców H. Skrzydlewska Orła Łódź, Kolejarza Opole i swoich młodszych kolegów z Włókniarza II. W poniedziałkowym turnieju pauzować będą łodzianie.

3. runda Indywidualnego Pucharu Ekstraligi 250cc w Zielonej Górze, godz. 17:30

Dwie dotychczasowe rundy - w Toruniu i w Lesznie zakończyły się triumfem Karola Szmyda z Motoru Lublin, który do Zielonej Góry pojedzie w roli głównego faworyta i z nadziejami na "hat-tricka". Łatwo nie będzie, bo grupa pościgowa, którą otwiera Maksymilian Kostera będzie chciała zacząć odrabiać straty do lidera.

Eliminacje do Grand Prix 2025 w Abensbergu, godz. 14:00

Na niemieckiej ziemi Dominik Kubera będzie walczył o awans do Grand Prix Challenge i wydaje się, że będzie głównym faworytem tych zawodów. Oczywiście są zawodnicy, którzy mogą mu zagrozić, bo na liście są m.in. Max Fricke, Rasmus Jensen czy Kai Huckenbeck, ale nikt nie wyobraża sobie tego, aby leszczynianin nie awansował w takiej obsadzie. A ta nie oszukujmy się, ale jest słaba. Wiele turniejów towarzyskich ma lepszą.

Eliminacje do Grand Prix 2025 w Debreczynie, godz. 15:00

Dwóch Polaków zamelduje się w poniedziałek w Debreczynie. Tam Przemysław Pawlicki i Kacper Woryna stoczą boj o cztery miejsca premiowane awansem do kolejnego etapu walki o Grand Prix w 2025 roku. I tak samo, jak w przypadku Kubery, tak i tutaj to Biało-Czerwoni są głównymi faworytami. Pojadą też m.in. Frederik Jakobsen, Antonio Lindbaeck czy Andrzej Lebiediew.

Belle Vue Aces vs. Kings Lynn Stars, godz. 20:30

Żużlowy poniedziałek zakończymy oczywiście w Wielkiej Brytanii. Tam w Manchesterze miejscowa ekipa Belle Vue zmierzy się z King's Lynn Stars. Pierwotnie spotkanie to miało się odbyć miesiąc temu, kiedy to goście mieli w swoim składzie jeszcze Musielaka, Wojdyłę i Tarasienkę. W poniedziałek pojedzie tylko ten drugi, bowiem Musielak jest kontuzjowany, z kolei Rosjanin z polskim paszportem zrezygnował ze startów na Wyspach.

Czytaj także: 1. Sroga kara dla żużlowca. Został zawieszony na 20 miesięcy! 2. Roczna przerwa okazała się dla niego zbawienna

ZOBACZ WIDEO: Pierwszy rok w gronie seniorów. Zaskakujący problem Cierniaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty