Marek Cieślak: Holta zrozumiał swoje błędy

Janowski: 1,724. Na wyjazdach nawet Miturski ma lepsza srednia niz panowie z Torunia (0,818)

powinien być na pierwszym miejscu wychowawcą, a potem trenerem, a za to co ten młodzik wywijał przed sezonem to ze względów wychowawczych powinien miec szlaban na reprezentowanie kraju - przynajmniej w tym roku. I prosze mi tylko nie mówić,że walczył o swoje - gdyby tak było to można to było zrobić w sposób kulturalny, albo,że był to grzech młodości itp itd. Tak można powiedzieć o 10-cio latku, a nie o pełnoletnim człowieku, który ma już wszystkie prawa i obowiązki związane z byciem dorosłym. Za chwilę On i inni jemu podobni będa myśleli, że w związku z tym, że są świetnie zapowiadającymi się sportowcami to już im wszystko wolno i sa "nietykalni". Jako sportowcy i idole wielu dzieciaków powinni świecić MORALNYM PRZYKŁADEM, co w przypadku Przemka mówić,że spełnia ten wymóg jest co najmniej naciagane.

Adrian Miedziński - 10 (2,3,2,3,0,w) 10. Damian Baliński - 8 (0,2,3,2,1,0) Leszno-torun 12. Damian Baliński - 11+1 (3,3,2*,3) 5. Wiesław Jaguś - 3 (0,2,d,1,0) 1. Adrian Miedziński - 1 (1,0,0,-) Nastepnym razem zanim zaczniesz wystukiwac jak matol w klawiaturke swoje "madrosci" zaopatrz sie w sensowne argumenty bo bez tego tylko sie osmieszasz.

presji na wynik jak w Polsce nie ma nigdzie i tylko w naszej lidze można stwierdzić który zawodnik jest mocny psychicznie i wytrzymuje presję prezesów i kibiców związaną z wynikiem. I to liga POLSKA, a nie angielska czy szwedzka pokazuje który zawodnik ma jaja.Nie chciałbym być upierdliwy z tą ligą szwedzka i jej wpływem na powołania do kadry - panie Marku czy mógłby się pan do tego odnieść oficjalnie?!!! Nie wiem, może sie mylę tyle zmian geograficzno - politycznych w ostatniej dekadzie było w Europie, ale z tego co pamiętam to finał ma się odbyć w Vojens, a jak dobrze pamiętam z lekcji geografii to leży ono na terenie Danii. Z tego tez co pamiętam to właśnie w Vojens Damian był bliski wywalczenia awansu do GP i tylko defekt w jednym z biegów pozbawił go tego(3,3,2,d-na trzecim okrązeniu gdy był na zdecydowanym prowadzeniu,3), a wtedy nie był nawet w połowie w takim sztosie jak jest teraz. Damian zainwestował w sprzet i to widać, w tym roku nie wygrywa jak to coniektórzy o nim piszą "wozipłoctwem" tylko w wiekszości przypadków objeżdża innych zawodników jak chce. A pisanie, że jest to zasługa Jaśka to też bardzo nie wporządku, bo chłopaki moim zdaniem uzupełniają się wyśmienicie i potrafia ze sobą współpracowac na torze jak żadna para w tym roku w Polsce i nie tylko. Co do startu w Gorzowie, to Bali pojechał wyśmienicie, a Gorzów wygrał tylko dlatego, że Tomek w 15 biegu pojechał z Damianem tak szeroko na łuku wiązonc go w płot - nie zostawiając za dużo miejsca, pakując go w mocno odsypana nawierzchnie tak, że motor prawie mu sie zatrzymał - jak ktoś ma kiepską pamięć może przypomnieć sobie na TVP.pl. Bo gdyby nie to to Bali przyjechałby pierwszy ratujac meczowy remis. Na temat innych zawodników nie wypowiadam sie bo za mało wiem o przyczynach ich słabych wyników w ExL, a wręcz niewiarygodnych osiągnieć w lidze szwedzkiej, patrząc przez pryzmat tego co pokazuja w Polsce. Mam nadzieję, że pan Marek znowu będzie miał nosa, choć ja z nominacjami poczekałbym do momentu aż Jaguś, Miedziński i Kasprzak pojadą w lidze z Stalą i jaki wynik punktowy przywiozą w tych zawodach. Myślę, że dla Damiana powołanie do 10 byłoby miłym wyróżnieniem i nobilitacją, zważywszy na to iz ten sezon może byc jego - takiej średniej jak ma Balon - druga linia w drużynie - to w lidze ma tylko 3 liderów innych dróżyn niż Unia. Myślę, że Damian nawet gdyby nie pojechał w DPŚ to nie obraziłby się, a cieszyłby się z tego, że został doceniony za to iż potrafił podnieśc się z piekła(sezon 2009) do nieba(sezon 2010). Mam nadzieję, że to co nie udało nam się w Vojens w 2008 będzie nam dane w 2010 - złoto w DPŚ!!!!