Awizowane składy na mecz KSM Krosno - Orzeł Łódź

co robić w niedzielę i zawsze szedłem na mecz. Nawet w takich sezonach były miłe momenty jak komplet Maćka Pietraszka z Lublinem (pamiętacie te czasy?). Teraz też chodzę i w niedzielę również pójdę. Mecze ostatnio wygrywamy, więc czego chcieć więcej? Zwłaszcza, że jeżdżą Polacy…. Wszyscy narzekali, że w Krośnie sami obcokrajowcy itd. Zaczęli jeździć Polacy to też źle. To się weźcie kurde w końcu zdecydujcie ludzie czego chcecie od tego klubu. I cieszcie się z tego co jest, bo kiedyś może zabraknąć. A w niedzielę 50:40! Staszek 12, Jaros 4, Knapp 10, Stojanowski 8, Malek 6, Osmólski 2, Noergaard 8 i wygrana nasza :-)

grymaszą, bo im najmniejsza pierdółka przeszkadza. W ****** się poprzewracało niektórym. Frekwencja leci wszędzie w dół, a ciekawych meczów w Polsce nie brakuje przecież. Taka MotoArena świeci pustkami, a mecz z Unią Leszno był świetny. Drużyna z Krosna z tego co widzę to wygrała wszystkie trzy ostatnie mecze, a kibice i tak narzekają. Wolicie 65:25 od zaciętego meczu i wyniku 50:40? Ludzie, cieszcie się tym co macie. Idźcie lepiej na stadion i miejcie nadzieję na ciekawy mecz. Jak naprawdę zniknie kiedyś u was żużel, to jeszcze pożałujecie i będzie wspominać, że może jednak nie było tak źle...

w niedziele dopingować aby wygrali z Orłem!

utyskiwali, jak to jest strasznie i niedobrze. A wpisy o Bobusi to chyba prowokacja bo nie wierzę, że ktokolwiek z IQ powyżej 50 mógłby w ogóle porównywać tamte i obecne czasy. A jeśli już, to poziom obecnej II ligi jest wyższy niż tamtej pierwszej. OPrzynajmniej zazwyczaj, bo to nie wina panów Zycha i Steligi, że takie kluby jak Piła albo Kraków naprawdę sobie nie radzą i muszą przysyłać wiadomo kogo. Głowa do góry działacze, nie poddawać się i próbować za rok! Może tylko bez numerów z awizowanymi składami ;). Mocny skład i tor do walki i będzie ok!

nie chodzę do pracy dla idei, a głównie dla pieniędzy. Zresztą sama frekwencja mówi jakie ludzie mają na to wszystko zdanie, a nieliczne głosy w innej tonacji niestety nie zamażą tego obrazu. Dla samej sławy i sportu to się jeździło w PRL-u. Kub zapewnił sprzęt, odzież itd. zawodnikowi pracę do której często wogóle nie chodził i się kręciło (polecam film " Motodrama"). Ale to już nie te czasy!

wcześniej startoweł w niedalekim Miszkolcu w el. do GP, w niedzielę nie miał żadnych zawodów. Czary goryczy dopełnił skład wyjściowy na mecz wyjazdowy z ?Opolem, już było wiadomo że nikomu na bonusie i wejściu do czwórki nie zależy. To wszystko co dzieje się wokół Krośnieńskiego żużla może spowodować iż nawet przy zmontowaniu budżetu na przyszły sezon może być problem z zakontraktowaniem zawodników na kolejny sezon. Sama wypłacalność to nie wszystko, co z tego zawodnikowi iż wszystko co zarobił ma wypłacone, klub nie zalega, jeżeli zawodnik został powołany na 3, 4 mecze w sezonie to jaki on ma zarobek! Zawodnik musi jeździć a nie czekać na łaskawe zaproszenie z klubu. To tak jakbym ja chodził do pracy ze 2 razy w tygodniu zarobił z 500 złotych i zęby w ścianę. Niestety to są fakty. I nigdy tego klubu w d...ie nie miałem i miał nie będę. Pozdrawiam rozsądnych kibiców!

nie ma pełnego bo chciał bym widzieć pogrom Łodzi wtedy do 30 no ale trudno tym składem tez wygramy;)