Jak Żurawie radzą sobie w Lesznie?

W najbliższą niedzielę (10 kwietnia) PGE Marma Rzeszów rozegra swój pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy. Rzeszowianie zmierzą się z DMP sezonu 2010 - Unią Leszno. Po raz ostatni oba zespoły rywalizowały ze sobą w 2008 roku.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski
Sezon 2008 był dla rzeszowian totalną katastrofą i zakończył się spadkiem drużyny do I ligi. Żurawie oba spotkania z leszczyńskimi Bykami przegrali wysoko - najpierw u siebie 27:65, później na wyjeździe 59:33. Rok wcześniej zawodnicy z Podkarpacia w rozgrywkach ekstraligi radzili sobie znacznie lepiej. Pomimo dobrych rezultatów z resztą drużyn, Żurawie przegrały z Unią trzy na cztery spotkania. W rundzie zasadniczej na torze w Lesznie padł wynik 55:35 dla gospodarzy, a w II rundzie finałowej meczu rewanżowego było 51:39. Faworytem niedzielnego spotkania niewątpliwie są gospodarze. Żużel jednak to sport nieprzewidywalny. Jeżeli rzeszowianie w meczu przeciwko Bykom pojadą równie zmobilizowani jak w ostatnim pojedynku z Caelum Stalą Gorzów, to może dojść do niespodzianki. Goście nie stoją na straconej pozycji, tym bardziej, że Jason Crump oraz Lee Richardson - dwaj liderzy PGE Marmy Rzeszów, w ostatnich latach notowali dobre występy na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Należy jednak pamiętać o tym, że wszystko jak zwykle zweryfikuje tor.
Przed PGE Marmą Rzeszów trudny pojedynek w Lesznie
Lee Richardson "Rico" po raz ostatni na torze w Lesznie startował w sezonie 2009, reprezentując klub z Częstochowy. Wówczas drużyna z Jasnej Góry rywalizowała na "Smoczyku" dwukrotnie. Goście byli górą zarówno w rundzie zasadniczej, wygrywając 42:48, jak i w I rundzie finałowej, gdzie padł wynik 37:53. Lee Richardson wypadł dobrze w obydwóch spotkaniach. W pierwszym meczu zawodnik PGE Marmy Rzeszów wywalczył 7 punktów, a drugie spotkanie zakończył z dorobkiem 10 "oczek". Na początku sezonu 2011 Richardson jest w wysokiej formie i pomimo, że mecz w Lesznie będzie jego pierwszym spotkaniem ligowym na polskich torach w tym roku, powinien on być jednym z liderów ekipy znad Wisłoka. Średnia biegowa wyjazd 2010 (I liga): 2,292 Maciej Kuciapa Kapitan rzeszowskiej drużyny ostatni raz w Lesznie ścigał się w 2007 roku. Wtedy to w pojedynku rewanżowym II rundy finałowej rzeszowianie przegrali z Bykami różnicą 12 "oczek", a Kuciapa po problemach sprzętowych zakończył spotkanie z dorobkiem 4 punktów. Nie od dziś wiadomo, że rezultaty Macieja Kuciapy w meczach wyjazdowych nie są powalające. Dodatkowo podczas inauguracji sezonu 2011 "Mały" zaliczył groźny upadek, którego skutki odczuwa do dzisiaj. Trudno zatem oczekiwać od niego bardzo dobrego występu w niedzielnym meczu. Średnia biegowa wyjazd 2010 (I liga): 1,744 Rafał Okoniewski Wychowanek Polonii Piła wziął przed rokiem udział w Memoriale im. Alfreda Smoczyka. Okoniewski wygrał tylko jeden bieg, pokonując m.in. Rafała Dobruckiego, a całe zawody zakończył na dziesiątym miejscu z 5 punktami na koncie. "Okoń" w niedzielę wystartuje na torze, na którym regularnie przez piętnaście lat jeździł jego ojciec - Mariusz. Sam zawodnik bronił barw Byków w sezonie 2002. Trudno jednak prorokować jak w Lesznie spisze się zawodnik PGE Marmy Rzeszów. Średnia biegowa wyjazd 2010 (I liga): 1,904 Chris Harris W 2009 roku w Grand Prix Europy, które odbyło się na torze w Lesznie Brytyjczyk zdobył jedynie 5 punktów plasując się na czternastym miejscu. Rok później popularny "Bomber" zaliczył nieco lepszy występ. Zawodnik wywalczył 8 "oczek" i zawody na "Smoczyku" zakończył na ósmym miejscu. Po wynikach Harrisa z poprzednich lat można stwierdzić, że na leszczyńskim owalu nie startuje mu się najlepiej. Mimo to, 28-latek na początku tegorocznych rozgrywek jest w dobrej formie, więc w niedzielę powinien być jednym z silnych punktów rzeszowskiej drużyny. Średnia biegowa wyjazd 2010 (I liga): 1,822 Jason Crump Bez wątpliwości owal w Lesznie to jeden z najbardziej ulubionych torów Jasona Crumpa. W sezonie 2009 reprezentując barwy Betardu Wrocław na tamtejszym torze wręcz brylował. W sześciu startach nie znalazł pogromcy i z Wielkopolski wyjechał z dorobkiem 18 punktów. Przed rokiem popularny "Ginger" spisał się trochę słabiej. Australijczyk wywalczył 9 "oczek", a jego drużyna została rozgromiona przez gospodarzy 60:30. W Grand Prix Leszna trzykrotny Mistrz Świata od dwóch lat nie ma sobie równych. W sezonie 2009 wygrał, gromadząc 19 punktów, a w zeszłorocznych rozgrywkach triumfował z 22 "oczkami" na swoim koncie. W najbliższym pojedynku Byków z Żurawiami Crump powinien być liderem przyjezdnych. Niektórzy twierdzą, że w niedzielę Australijczyk wywalczy komplet punktów. Średnia biegowa wyjazd 2010 (ekstraliga): 2,161 Dawid Lampart Dla młodzieżowca PGE Marmy Rzeszów niedzielny występ będzie czwartym w karierze na torze w Lesznie. W 2007 roku 21-letni żużlowiec wystąpił na "Smoczyku" dwa razy. W pierwszym spotkaniu Dawid Lampart wyjechał na tor jeden raz i za spowodowanie upadku Roberta Kasprzaka został wykluczony z biegu. W drugim meczu w czterech startach zdobył punkt na koledze z pary - Macieju Kuciapie. "Lampcio" ma dużo lepsze wspomnienia po swoim trzecim występie na leszczyńskim torze. W 2009 roku rozegrano tam finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Wychowanek rzeszowskiego klubu zdobył w tych zawodach 12 punktów i stanął na najniższym stopniu podium. Brąz MIMP to jak do tej pory największy sukces 21-latka. Głównym celem Lamparta w niedzielnym meczu jest pokonanie w biegu młodzieżowym braci Musielaków. Średnia biegowa wyjazd 2010 (I liga): 1,333 Łukasz Kret Dla drugiego z juniorów PGE Marmy Rzeszów występ w niedzielnej potyczce z Unią będzie debiutem na leszczyńskim torze. Sukcesem dla tego zawodnika z pewnością będzie zdobycie choć jednego punktu. Średnia biegowa wyjazd 2010 (I liga): 0,125
Czy Jason Crump i Chris Harris będą wiedli prym podczas niedzielnego meczu?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×