Józef Dworakowski o Kołodzieju: Bardzo cieszę się, że na jego twarz wrócił uśmiech

dziś ze śpiączki nie może wyjść.Co prawda Bally chodzi bez gipsu ale jest po przeszczepie to pewnie bierze specjalne leki, które dają tylko sztuczną siłę! A tak a propos - na sterydach wolno jeździć?! A Pavliczowi kto pozwolił u Szwedów pojechać?! Nikt sie nim nie interesował w klubie tylko tak sobie wystartował, bez oceny naszego doktora?!A Kołodziej co ma?! no to co mają wszyscy cierpiący na ambicję i poganiani są do zwycięstw, bo tylko tak wypada,bo tak masz jeździć! Żadnych słabości, gorszych dni, wieczna perfekcja, wieczna torpeda. Ojciec był przy nim a jakże ale taki właśnie jaki nie powinien być z hasłem od wieczora do rana.."musisz być najlepszy, wyłącznie najlepszy"! Destrukcja dopadła chłopaka i wątpię, że się z tego szybko wyliże. Od tego są specjalistyczne szpitale a nie nasz! A Jarek Hampel - ma rok wielkiej szansy na zdobycie Mistrzostwa ŚwiatA. aLE ZAMIAST NA TYM SIĘ SKUPIć ON MUSI WŁAŚNIE TERAZ ZAPIERNICZAĆ ZA DWÓCH, ZA TRZECH, bo tylko Unia się liczy. Nie musi i nie powinien!!!Co z tego, że robi 18 pkt.jak i tak nie ma kto dołożyć przyzwoitej reszty, a do tego i juniorzy już "padają". Jarek już potrzebuje zasilania tlenem czyli czuje zmęczenie a jeszcze ma 3 rundy GP do odjechania! Złoto GP powinno być priorytetem dla Jarka i cieszyć nas wszystkich a eligę można zawalczyć w przyszłym roku. Wszystko dla doładowania ego prezia - "oni muszą"! Urbański na dzień dobry wpadł we własną minę chyba tylko po to żeby sobie żużel z głowy wybić. Szkoda chłopaka, bo znowu ambicja większa niż umiejętności ale "musiał". Czy on gdzieś w juniorskich zawodach w ogóle wcześniej jechał po licencji? Nie chcę oglądać zawodników wstawionych na siłę do składu, którzy na meczu od nowa mogą połamać świeżo zaleczone kontuzje. Młody Nowak też ma ambicję,krew w żyłach kuzyna Krzysia Kasprzaka i jego inspirację ale czy to wystarczy?!Odnoszę wrażenie, że tak jak traci wydajność pracownik przymuszany do 12-14 godzinnej pracy, tak zawodników dopada zwyczajne zmęczenie materiału i łamią się,pękają, nadwyrężają . Nic nie dzieje się bez powodu. Jest pan Barszowski więc to on jako fizjolog powinien co jakiś czas w trakcie sezonu sprawdzić każdego zawodnika pod kątem wydolności organizmu!! I mam wrażenie ,że tego zaniechano czyli raz na początku sezonu a potem krew może się w wodę zamienić i nikt tego nie zauważy. Idea, że zawodnik podpisał kontrakt -cyrograf więc jak maszynka do robienia punktów zawsze musi być super sprawny, profesjonalnie legła w gruzach. Wierzę w złoto Jarka i to osłodzi nam całą resztę

Torunia przykre

komy na swój temat, to się po prostu podnieca Ja osobiście deklaruje, że nigdy na tym forum nie użyję słowa night.

formy. Jesli nie w tym sezonie to w nastepnym. Unia zawsze walczy do końca. Wielu nas juz skreśliło ale pokażemy charakter i do końca powalczymy. A co będzie to będzie