Zielonogórzanie nie polecą do Gdańska

widowiska. ja ide na zuzel, bede bil brawa, do fali meksykanskiej sie dolacze, ale przede wszystkim chce obejrzec mecz, w spokoju. ci "fani" co rusz wypowiadaja sie pogardliwie o mi podobnych, ze pikniki itp. tylko, ze ja jestem na zuzlu od 25 lat, zjezdzilem pol europy za gp, a oni sa tylko dlatego, ze klub mial dobry marketing i albo ma wyniki, albo glod wynikow. wszyscy sie nabijaja z torunia, ze tam kibicow juz malo. wychowali sobie kibicow sukcesu a nie sportu i tyle. za 2 lata w gorzowie tez bedzie stadion pustkami swiecil, bo co innego stanie sie modne i ci mieniacy sie teraz najwierniejszymi znikna tak szybko jak przyszli. ja dalej tam bede, rowniez na wyjazdach miedzy miejscowymi kibicami, bo jeszcze NIGDZIE nie czulem sie zagrozony, a sporo zjezdzilem. jesli ja innych nie obrazam i nie prowokuje, to oni nie sa wobec mnie niemili czy agresywni. inna sprawa jest taka: gdzie jest granica? 3 lata temu kilku glupkow z gorzowa zaczelo na meczu w zielonej gorze robic dym i poszedl w ruch gaz i paly. od tego czasu co roku kibice zielonej gory na meczu w gorzowie usiilnie staraja sie byc potraktowani podobnie, ale zarzad/sedzia/komendant policji nie interweniuja z obawy przed oskarzeniami o zemste. tymczasem ta grupa "najlepszych" posuwa sie coraz dalej, lecialo krzeslo w kierunku zagara w trakcie biegu, swiecili laserami po oczach zmarzlikowi, race i petardy to norma, doszedl obrazliwy transparent i palenie krzesel w tym roku. co jeszcze musza zrobic, aby wreszcie ktos powiedzial, ze granica zostala przekroczona i potraktowal ich nalezycie? nalezalo po 4 biegu, kiedy palili krzesla wyprowadzic i wywyezc to by po meczu miasta nie demolowali i do 3 z policja by sie nie tlukli.

załamujcie się przynajmniej za rok będziecie mieli spory fan że jedziecie na wyjazd!!!

całości, coś wymyślimy aby odwiedzać inne stadiony i cieszyć się żużlem...