Przed półfinałem DPŚ: USA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

7 lipca na torze w Bydgoszczy odbędzie się pierwszy półfinałowy turniej tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata. Po kilku latach do końcowej fazy zmagań o mistrzostwo świata wracają Amerykanie.

Amerykanie w ostatnich latach walkę o tytuł najlepszej drużyny świata kończyli na rundach eliminacyjnych. Osamotniony Greg Hancock w asyście czterech mniej doświadczonych i utytułowanych kolegów nie był w stanie przebrnąć fazy eliminacyjnej i awansować do półfinałów. W tym roku za sprawą zmian w regulaminie rozgrywania DPŚ, a także powrotu na tor Billy'ego Hamilla sztuka ta była o wiele łatwiejsza i reprezentanci Stanów Zjednoczonych 7 lipca będą walczyć o przepustkę do finału w Malilli.

W historii światowego żużla Amerykanie zapisali się złotymi zgłoskami. Jeszcze przed II wojną światową po tytuł mistrza świata sięgnął Jack Milne. Na kolejny tytuł jeźdźca z Ameryki Północnej trzeba było czekać do roku 1981, kiedy to mistrzem świata został Bruce Penhall. Właśnie lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte były najlepszymi w wykonaniu amerykańskiej drużyny. W tym okresie sięgnęła ona po pięć złotych medali Drużynowych Mistrzostw Świata.

USA (białe kaski): 1. Greg Hancock 2. Billy Hamill 3. Ryan Fisher 4. Ricky Wells

Greg Hancock to najlepszy obecnie amerykański żużlowiec
Greg Hancock to najlepszy obecnie amerykański żużlowiec
Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
RECON_1
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie jakby Jankesi weszli z nami do finalu:)