Tomasz Jędrzejak: Nie walczymy o mistrzostwo, ale o coś innego, może ważniejszego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę wrocławianie pokonali Stelmet Falubaz 47:42. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Tomasz Jędrzejak, który wraz z Fredrikiem Lindgrenem był najlepszym zawodnikiem w ekipie Piotra Barona.

Betard Sparta Wrocław wygrał na swoim torze z Stelmet Falubazem Zieloną Górą 47:42. Tomasz Jędrzejak stwierdził, że wrocławski zespół był przed niedzielnym meczem wyjątkowo zmobilizowany. - Spotkanie cały czas było na styku. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zielonogórzanie są mocną ekipą i świetnie radzą sobie na wyjazdach. My byliśmy bardzo zdeterminowani, ponieważ potrzebujemy punktów na swoim torze. Jesteśmy wzmocnieni powrotem do składu Woffindena. Liczyliśmy na skromne zwycięstwo. Trochę gościom zabrakło szczęścia, ponieważ kontuzji nabawił się Patryk Dudek, ale takie rzeczy się dzieją. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało. Bardzo potrzebujemy punktów. Nie jedziemy o mistrzostwo Polski, ale o coś innego, może ważniejszego - powiedział "Ogór".

W siódmym wyścigu Tomasz Jędrzejak stoczył zaciętą walkę o zwycięstwo z Andreasem Jonssonem, która zakończyła się upadkiem wrocławskiego żużlowca po minięciu linii mety. - To nie było nic szczególnego. Ja się po prostu zapomniałem, bo myślałem, że zostało jeszcze jedno okrążenie. Andreas mnie cały czas naciskał i na prostej się szczepiliśmy. Na szczęście skończyło się to niegroźnym upadkiem - zakończył.

Źródło: Falubaz.com

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
dorotka
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tomek jak zawsze uprzejmy i bez napinki. Gdyby wrócił do Ostrowa, to może sama wybrałabym się kiedyś na Miejski.  
avatar
KAMCIO
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby nie kontuzja Woffindena i Klindta Sparta miała by o kilka punktów więcej:) Wygrana u siebie z Gorzowem, Toruniem, Wyjazd w Bydgoszczy też mógł być lepszy. Ale było minęło. Teraz ważne zdo Czytaj całość
avatar
szogun
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Powtarzam, że powrót Janowskiego w 2014 roku kiedy emocje zelżeją byłby porządany. Janowski w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych zawodników ze składu, którzy jezdzili w tym sezonie urodz Czytaj całość
mazur
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ogór to sympatyczny człowiek , dobry kapitan i świetny żużlowiec. Trzymajcie skię Spartanie, nie puszczajcie gazu. Musicie zostać w EL. Pozdrowienia od mocno trzymającego kciuki Falubazu  
avatar
camcro
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szacun Tomasz! Także za kurtuazję. Z mojego miejsca na trybunie wyglądało to tak, Jakby Jonsson celowo podciął Jędrzejaka tylnym kołem swego motocykla. Ale skoro Ogór mówi, że było inaczej...