Tomasz Jędrzejak dla SportoweFakty.pl: Nie upominam się o dziką kartę

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Jędrzejak indywidualny mistrz Polski nie kryje, że marzy o występie w Grand Prix. Nie upomina się o dziką kartę na finałowe zawody w Toruniu, ale przyznaje, że chętnie pojechałby na MotoArenie.

Sezon 2012 jest bez wątpienia najlepszy w dotychczasowej karierze Tomasza Jędrzejaka. Nie tylko sięgnął po tytuł indywidualnego mistrza Polski, ale także jest silnym punktem Betardu Sparty Wrocław. 33-letni zawodnik nigdy jednak nie startował w Grand Prix, choć w 2008 roku w Zielonej Górze w Grand Prix Challenge był bliski niespodziewanego awansu do grona najlepszych żużlowców świata. - Byłem tylko rezerwowym w jednym turnieju. Przyglądałem się tylko Grand Prix z boku. Z drugiej strony w 2008 roku prawie wywalczyłem ten awans. Oczywiście, że dzika karta na Toruń byłaby dla mnie ogromnym wyróżnieniem. Nie upominam się jednak o nią. Podchodzę do tego w taki sposób, że jeśli będę miał kiedykolwiek wystąpić w Grand Prix, to w nim wystąpię - powiedział dla SportoweFakty.pl Jędrzejak.

Mistrz Polski zapewnia jednak, że czuje się na siłach walczyć z najlepszymi na świecie. - Jeśli ktoś zdecyduje, że mam pojechać w Toruniu, pojadę i dam z siebie wszystko. Nie myślę jednak o dzikiej karcie w tych kategoriach, że na nią czekam, że mi się ona należy. Cieszę się z tego, co mam. Dzika karta byłaby z pewnością kolejną nagrodą za zdobycie tytułu mistrza Polski - dodaje.

Co ciekawe, dopiero w tym roku Tomasz Jędrzejak rozgryzł, jak należy jeździć na MotoArenie, gdzie odbędzie się Grand Prix Polski 6 października. - W Toruniu jeździło mi się bardzo fajnie, ale na starym obiekcie. Na MotoArenie do tego sezonu zrobiłem przez trzy lata tyle punktów, co w tym jednym meczu w obecnych rozgrywkach. W tym roku przełamałem wiele barier, które w mojej głowie były prawie nie do przeskoczenia. Pojechałem do Toruniu, gdzie wcześniej moje występy były na pograniczu 3-4 punktów czy nawet zera. W ostatnim spotkaniu zdobyłem jednak 15 punktów w sześciu startach - przypomina żużlowiec. Ciekawe, czy w ogóle kandydatura Tomasza Jędrzejaka pojawi się przy przyznawaniu dzikiej karty na Grand Prix w Toruniu?

Źródło artykułu:
Komentarze (22)
avatar
wilku
18.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak najbardziej "dzikus" dla Tomka się należy. Po pierwsze za IMP (podniosłoby to malejący prestiż tej imprezy). Po drugie w Polsce jak i w Szwecji ma bardzo udany sezon (w Sparcie chyba najrów Czytaj całość
avatar
karol3414
17.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Tomek, szkoda że spośród tylu ostrowskich talentów (Łęcki, Poprawski, Tajchert, Malecha) tylko Ty masz równo poukładane pod czachą. Zdrowe podejście, jak dają to dają jak nie to nie będę Czytaj całość
avatar
sympatyk zuzla
22.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie można powiedzieć Tomek według mnie to dwa ostatnie sezony ma super a ten uwieńczeniem tytułem.Gratulacje. Tomek po powrocie do Sparty z południa polski zaczęło mu pomału coś wychodzić.Tera Czytaj całość
QWERTY17
22.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fani "Ogóra" wlepili mi parę minusów,ale niech im wyjdzie na zdrowie.Napiszę jeszcze raz,bardzo lubię Jędrzejaka,ale nie dla niego GP.Zdobycie tytułu IMP nie powoduje,że jest najlepszy w Polsce Czytaj całość
avatar
Dumny z Krzyża
22.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Po tym co pokazał na lidze w Toruniu chętnie go zobaczę z orzełkiem na piersi podczas GP na Motoarenie! Poza tym ma świetny sezon, czemu nie dać mu pojechać i się pokazać?