Sportowy wieczór w Lesznie - relacja z gali XXIII Plebiscytu Tygodnika Żużlowego

W sobotę w restauracji "Finezja", mieszczącej się w wieży sędziowskiej stadionu im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, odbyło się podsumowanie Plebiscytu Tygodnika Żużlowego połączone z Balem Żużlowca.

Adrian Samolewski
Adrian Samolewski

Dla przedstawicieli środowiska żużlowego jest to wspaniała okazja do spotkania się w większym gronie z przyjaciółmi, znajomymi i kibicami, wspólnej, szampańskiej zabawy oraz zapomnienia na moment o przedsezonowych przygotowaniach, które w tym okresie są szczególnie intensywne i absorbujące. Dla kibiców natomiast, jest to możliwość do zdobycia autografów swoich idoli, wykonania pamiątkowych zdjęć, uzyskania odpowiedzi na wiele interesujących i nurtujących pytań oraz spędzenia czasu w wyjątkowym klimacie.

Zabawa rozpoczęła się o godzinie 20.00. Prowadzącym imprezę był znany w świecie żużlowym dziennikarz Tomasz Lorek. Uroczystość, organizowaną przez szefa Tygodnika Żużlowego Adama Zająca, zainaugurowano oficjalnym potwierdzeniem nominacji zawodników do kadry narodowej. Następnie odbyło się przedstawienie stowarzyszenia "Za metą", którego pomysłodawcą jest Marek Kępa, a  celem zrzeszanie byłych zawodników czarnego sportu. Formalną część Plebiscytu zakończyło ogłoszenie wyników konkursu i wręczeniem nagród najpopularniejszym w roku 2012 zawodnikom, trenerom, działaczom w wielu różnorodnych kategoriach.

W kategorii 10 Najpopularniejszych Żużlowców zwyciężył ponownie Tomasz Gollob. - Serdecznie dziękuję za głosy, gdyż ta nagroda ma dla mnie ogromne znaczenie. Jednocześnie gratuluję pozostałym wyróżnionym zawodnikom miejsca w czołowej dziesiątce. Cieszę się, że kibice doceniają ciężką pracę, która wykonuję przed i podczas sezonu. Obiecuję także, że do ścigania dalej będę wkładał wiele serca i jeszcze kilka lat cieszyć kibiców swoją jazdą - powiedział odbierając nagrodę. Drugie miejsce zdobył Jarosław Hampel,  "pudło" uzupełnił zaś Przemysław Pawlicki, który ze względu na rehabilitacje w Hiszpanii był nieobecny, a nagrodę odebrał za niego brat Piotr.

Kolejne miejsca zajęli: Patryk Dudek, Janusz Kołodziej, który nie mógł być obecny podczas wręczania nagród, gdyż co ciekawe, tego samego dnia brał ślub, Maciej Janowski, który mimo 6. miejsca w Plebiscycie nie odczuwa swojej popularności. - Mieszkam we Wrocławiu, gdzie żużel nie jest jakoś szczególnie rozwiniętą dyscypliną i chyba dla tego nie czuję tej popularności. Janowski zapewnia także, że relacje z Gregiem Hancockiem mimo odejścia Amerykanina z Tarnowa, nadal pozostają wzorowe. - Niestety regulamin nie pozwolił, aby Greg dalej występował w naszym zespole. Nasze relację pozostają jednak w dalszym ciągu bardzo dobre, często ze sobą rozmawiamy, wymieniamy się spostrzeżeniami i mam nadzieję, że tak już będzie do końca.

Kolejne miejsca zajęli: Tomasz Jędrzejak, Krzysztof Kasprzak, Krzysztof Buczkowski, zaś czołową dziesiątkę zamknął Stanisław Burza. W konkurencji najpopularniejszych trenerów Enea Ekstraligi pierwsze miejsce przypadło Markowi Cieślakowi z Azotów Tarnów. Najpopularniejszym trenerem zaplecza najwyższej klasy rozrywkowej został Lech Kędziora ze Startu Gniezno. Piotr Zyto z Kolejarza Rawicz został natomiast zwycięzcą tej kategorii na froncie drugoligowym.

W kategorii Fair Play zwyciężył, Tomasz Jędrzejak, który spełnił ostatnią wolę młodego kibica. Krystian Pieszczek pokonał pozostałych nominowanych w konkurencji na Objawienie Sezonu. Młodzieżowiec gdańskiego Wybrzeża nie krył swojego zadowolenia. - Cieszę się, że kibice docenili moje wyniki z ubiegłego sezonu. Nagroda wpływa na mnie mobilizująco, zrobię wszystko, żeby powtórzyć osiągnięcia z poprzedniego roku, a może nawet je polepszyć. Ponadto Pieszczek odniósł się do nominacji do kadry narodowej oraz indywidualnych celów na nowy sezon: Moim indywidualnym celem w nowym sezonie jest udział w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Jeżeli chodzi o kadrę narodową, to postaram się wykorzystać nominację i powalczyć o miejsce w podstawowym składzie, a w nim zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Juniorem roku wybrany został Bartosz Zmarzlik, który zapewnił, że po kontuzji z ubiegłego roku nie ma już śladu i nie zaburzyła ona w żaden sposób przygotowań do nowego sezonu. - Z wypadku nie pamiętam zbyt wiele. Myślę, że nie ma co do tego wracać, a kontuzja nie powinna mieć wpływu na moje wyniki w nowym sezonie. Przygotowania odbywają się w ten sam sposób, co w latach ubiegłych - powiedziałJest to dla mnie ogromne wyróżnienie - dodał o nominacji do kadry narodowej. - Chciałbym już na stałe zagościć w składzie reprezentacji i do końca kariery uczestniczyć wspólnie z kolegami z kadry w wielu międzynarodowych imprezach i zdobywać sukcesy dla Polski.

W związku z tragiczną i nieodżałowaną śmiercią Lee Richardsona podczas meczu Enea Ekstraligi pomiędzy Betardem Wrocław, a Marmą Rzeszów, nie wybrano kategorii pechowca roku.

Najsympatyczniejszym zawodnikiem został Przemysław Pawlicki, który wywalczył wcześniej 3. miejsce w kategorii 10 Najpopularniejszych Żużlowców. Działaczem roku na froncie ekstraligowym kibice uznali Józefa Dworakowskiego, prezesa Unii Leszno, który krótko, ale wymownie skwitował swoją wygraną: Powiem tyle - rano wstaję i idę do pracy. Działaczem I ligi został Zbigniew Fijałkowski, sternik GTŻ Grudziądz, zaś II ligi - Dariusz Cieślak, prezes Kolejarza Rawicz.

Za widowiskową jazdę statuetkę odebrał Patryk Dudek z Falubazu Zielona Góra, a tytuł Mister elegancji przypadł nieobecnemu z przyczyn osobistych, koledze klubowemu Dudka, Piotrowi Protasiewiczowi. Za niechlubny tytuł Dętki roku uznano walkower podczas meczu Unibax Toruń – Azoty Tarnów.

Najpopularniejszym obcokrajowcem został Nicki Pedersen, wyprzedzając Grega Hancocka, Chrisa Holdera, Emila Sajfutdinova i Ryana Sullivana. Za najlepszą krajową imprezę głosujący uznali Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego, odbywający się w Gnieźnie, zaś międzynarodową Grand Prix w Toruniu, ostatnią odsłonę ubiegłorocznego cyklu.

Po wręczeniu nagród wszyscy uczestnicy powrócili do zabawy, która odbywała się przy akompaniamencie zespołu "Tic Tac" i trwała do białego rana.



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×