Nicki Pedersen: Z ręką jest coraz lepiej

W sobotnim Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff na torze ujrzymy m.in. Nickiego Pedersena. Duńczyk już po raz trzeci w tym sezonie wystartuje w zawodach GP z kontuzjowaną ręką.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

Doświadczony zawodnik pomału dochodzi do pełni sprawności po kontuzji nadgarstka, jakiej doznał podczas Grand Prix w Goeteborgu. - Z ręką jest coraz lepiej. Nie wiem jak będzie się ona zachowywać podczas zawodów, ale zdecydowanie czuję poprawę. Oczywiście nadal doskwiera mi ból, ale nie tak duży jak chociażby podczas zawodów w Pradze. Ze względu na kontuzję nie byłem w stanie wykonać mojego programu na siłowni. Jedynie biegałem. Mam nadzieję, że będę w dobrym stanie, a kontuzjowana ręka nie wpłynie na mnie negatywnie - powiedział po piątkowym treningu Nicki Pedersen.

- Podczas zawodów w Pradze brakowało mi wystarczająco siły i byłem trochę spięty na motocyklu. Od tego czasu minęły dwa tygodnie, stąd liczę na poprawę. Jestem pozytywnie nastawiony do sobotniego ścigania - dodał Duńczyk.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Żużlowiec PGE Marmy Rzeszów stawił się na mecz Żurawi, które w niedzielę miały zmierzyć się u siebie z Fogo Unią Leszno. Zawody zostały jednak odwołane z powodu opadów deszczu. - Zrobiłem tyle, ile mogłem. Nie byłem w 100 proc. gotowy na jazdę w lidze polskiej. Z drugiej strony byłem pewien, że pięć dni po niedzielnym meczu w Polsce pozwoli mi na relaks i dojście do ładu z ręką, jeśli ta ponownie by spuchła. Przez trzy dni po Grand Prix Czech nie czułem się dobrze. Prawie w ogóle nie biegałem. Czułem się tak, jakbym miał jakąś truciznę w swoim cielę. Ręka była dwa razy większa niż zazwyczaj - mówi trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata.

Nicki Pedersen miał wystąpić w niedzielnym meczu w Polsce. Z kolei z wtorkowego ścigania w Szwecji zrezygnował. - Postanowiłem, że spróbuję pojechać w meczu swojej drużyny w Polsce, bo będę miał wystarczająco dużo czasu na dojście do siebie po tych zawodach. Ostatecznie nie rozegraliśmy tego meczu i nie wiem jakby zareagowała moja ręka. Nie zdecydowałem się pojechać do Szwecji, żeby później z powodu ręki nie być zmuszonym z rezygnacji z treningu przed Grand Prix w Cardiff. Nie mogłem ryzykować. Każdy jeden punkt wywalczony w Cardiff jest na wagę złota. Jestem tutaj i czekam ze zniecierpliwieniem na początek zawodów - zakończył doświadczony zawodnik.
Jak Nicki Pedersen spisze się podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii? Jak Nicki Pedersen spisze się podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×