Szymon Woźniak: Ten wynik byłby dobry w trzech biegach, a nie w pięciu

Michał Konarski 18 Czerwca 2013, 10:13

Szymon Woźniak zaczął mecz z Unią Tarnów od dwóch biegowych zwycięstw. Zapowiadało się, że 20-latek zaliczy kapitalne spotkanie. Jednak później nie było już tak kolorowo i ostatecznie zakończył zawody z dorobkiem siedmiu punktów. - Wynik niby jest dobry, ale oczekuję od siebie trochę więcej szczerze powiedziawszy. Ten rezultat byłby OK, ale w trzech biegach, a nie w pięciu. Nie ma co ukrywać, mogłem sporo punktów jeszcze dorzucić - mówił młodzieżowiec składywęgla.pl Polonii.

Ostatnio zawodnik z Tucholi spisywał się nieco słabiej. Martwiło to bydgoskich kibiców, którzy są przyzwyczajeni do skutecznej jazdy ich juniorów. Wreszcie, po mniej udanym okresie, Woźniak znów zaprezentował się z dobrej strony. - Będziemy cały czas jeszcze nad tym ciężko pracować, by było lepiej. Cieszę się, że coś drgnęło po tych moich ostatnich niepowodzeniach. Miałem nieco słabsze występy. Pojeździliśmy, potrenowaliśmy, byłem też w Szwecji - opowiadał.

Żużlowiec bydgoskiego klubu jest dobrej myśli przed kolejnymi meczami. Ufa, że w końcu pokonał słabości i będzie kontynuował udane występy. - Daliśmy radę wszystko na spokojnie załagodzić i przywrócić do normalności. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej. Wierzę w bardziej udaną drugą część sezonu - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Woźniak świetnie zaczął niedzielne zawody