Mam skasowany motocykl - komentarze po półfinale Brązowego Kasku w Ostrowie Wielkopolskim

Nie było niespodzianek w ostrowskim półfinale Brązowego Kasku. Ton rywalizacji nadawali czołowi polscy żużlowcy do 19 roku życia. Wygrał z kompletem punktów Bartosz Zmarzlik.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów):  Zdobyłem komplet punktów, więc wypada się tylko cieszyć z takiego wyniku. Byłem dobrze przygotowany i dopasowany pod ostrowski tor. Z niczym nie było problemów. Jeśli chodzi o sytuację z Piotrem Pawlickim, to ciężko mi to komentować. Po wygranym starcie ja byłem z przodu i nie widziałem co się działo za moimi plecami.

Piotr Pawlicki (Unia Leszno): Jestem trochę poobijany po upadku. Boli mnie bark, kręgosłup. Ponadto mam skasowany motocykl. Dla mnie trochę chore było zachowanie Bartosza Zmarzlika, który kopnął mnie prawą nogą w tylne koło. Prędkość była duża i trudno było się uchronić przed upadkiem.

Marcin Nowak (Unia Leszno): Najważniejsze, że udało się wywalczyć awans. Pozostał jednak mały niedosyt. Popełniłem błąd w czternastym biegu na prowadzeniu. Mądrzej ode mnie pojechał Adrian Cyfer na jednym z łuków. Ostrowski tor sprzyjał dzisiaj walce było dobrze przygotowany.

Filip Marach (ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia): Popełniłem kilka błędów przez co miałem nerwową końcówkę zawodów. Straciłem kilka punktów, dopiero dodatkowy bieg zadecydował o moim awansie do finału. Cieszę się, bo to dla mnie jak dotąd największy sukces w przygodzie z żużlem.

Pawlicki miał pretensje do Zmarzlika - relacja z półfinału Brązowego Kasku w Ostrowie Wielkopolskim

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×