Kolejarz w Krakowie częściej wygrywa niż przegrywa

Na żadnym innym obcym torze opolscy żużlowcy nie odnosili w ostatnich latach tylu zwycięstw, co w Krakowie. W niedzielę postarają się o kolejną wygraną, choć czeka ich bardzo trudne zadanie.

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus

Od momentu reaktywacji krakowskiego klubu w 2010 roku Kolejarz trzy razy mierzył się ze Speedway Wandą na stadionie przy ulicy Odmogile i aż trzykrotnie triumfował. Mecze miały zwykle wyrównany przebieg i rozstrzygały się w końcówce. W poprzednim sezonie doszło do dwóch starć. W rundzie zasadniczej zwyciężyli krakowianie, natomiast w play-off udany rewanż wzięli opolanie, niespodziewanie eliminując Wandę z rozgrywek.

Tor w Krakowie nie stanowi dla opolskich żużlowców zagadki - doświadczeni seniorzy wielokrotnie się na nim ścigali. Niedzielne spotkanie będzie szczególne dla dwóch jeźdźców: Rafała Flegera i Stanisława Burzy. Fleger w zimowym okienku transferowym związał się z Wandą, lecz w jej barwach wystartował tylko raz, w anulowanym później spotkaniu z MIR-em Równe. Więcej szans nie dostał, choć znalazł się w awizowanym składzie m.in. na mecz w Rybniku. Po długich negocjacjach udało mu się uzyskać zgodę działaczy na wypożyczenie do Opola. W niedzielę otrzyma okazję do debiutu.

W przeszłości potwierdzał już, że krakowski owal mu odpowiada. W 2011 roku poprowadził Kolejarza do zwycięstwa, zdobywając 11 punktów. Jego dorobek byłby zapewne większy, jednak w ostatnim starcie dotknął taśmy. W kolejnym sezonie przeżywał huśtawkę nastrojów. W pierwszym spotkaniu obu drużyn uciułał ledwie punkt i spadła na niego fala krytyki. Zrehabilitował się w ćwierćfinale, kiedy, mimo zaległości treningowych, uzyskał 9 oczek.

Po niemal rocznej przerwie na stadion w Nowej Hucie powraca Burza, w ubiegłym sezonie lider i kapitan Wandy. Na własnym torze spisywał się bardzo dobrze, wykręcając średnią 2,172 punktu na bieg. W bieżących rozgrywkach wiedzie mu się gorzej i na wyjazdach nie zdołał jeszcze przekroczyć granicy 10 punktów.

Opolscy kibice liczą na Marcina i Tomasza Rempałów. Młodszy z braci w ostatnich trzech ligowych występach w Krakowie zdobywał odpowiednio 7, 12 i 11 oczek, będąc zawsze silnym ogniwem drużyny. Tomaszowi w pamięci mógł zapaść mecz z kwietnia 2012 roku, gdy wywalczył 8 punktów, a pokaźniejszej zdobyczy pozbawiły go dwa defekty na prowadzeniu. W play-off Rempałowie zwyciężając ostatni wyścig 4:2, zapewnili opolanom wygraną.

Krakowski tor jest także lubiany przez Marcina Jędrzejewskiego. "Siopek" w sezonie 2011 uzyskując 11 oczek, przyczynił się do triumfu Kolejarza. Podobny wynik osiągnął przed rokiem, jednak jego Victoria Piła przegrała 41:49.

Zagadką jest postawa młodzieżowców. Daniel Kaczmarek dotąd tylko raz startował w Krakowie, lecz spisał się dobrze, zajmując 8. miejsce w półfinale Brązowego Kasku i wygrywając dwa biegi. Łukasz Lesiak na stadionie Wandy ścigał się w poprzednim roku dwukrotnie. Bardziej udany był w młodzieżowych zawodach, w których uplasował się z dorobkiem 13 punktów na trzeciej pozycji.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×