Ostatnia szansa Kolejarza na wyjazdowe zwycięstwo?

Oliwer Kubus 07 Września 2013, 16:00

Spotkanie w Krośnie to dla opolan prawdopodobnie ostatnia okazja na przełamanie wyjazdowej bessy. Czeka ich jeszcze pojedynek w Krakowie, lecz trudno oczekiwać, by pokonali faworyzowaną Wandę na jej torze.

Podopieczni Andrzeja Maroszka na wygraną na delegacji czekają od sierpnia poprzedniego roku. W tym sezonie na obcym torze jeszcze nie triumfowali, a najbliżej sukcesu byli w meczu rundy zasadniczej w Krośnie, kiedy o ich porażce zdecydował podwójnie przegrany ostatni wyścig. Nadarza się okazja do rewanżu, choć stadion przy ulicy Legionów zwykle nie był dla opolan szczęśliwy. W 2005 roku wysoka przegrana przesądziła o ich spadku do drugiej ligi, a w kolejnych latach również wracali z Podkarpacia na tarczy.

Negatywną serię przełamali przed rokiem, kiedy niespodziewanie pokonali KSM 51:39. Do sukcesu poprowadzili ich bracia Rempałowie. Od nich będzie wiele zależało także tym razem. 28-letni Marcin często podkreślał, że krośnieński tor nie należy do jego ulubionych, ale ostatnimi występami temu zaprzecza. Świetnie pojechał w czerwcowym meczu ligowym (12 punktów), a 11 dni później wywalczył awans do finału IMP. Jeśli ominą go problemy sprzętowe, powinien być liderem opolskiej ekipy.

Kibice Kolejarza nadzieje mogą też wiązać ze startem Stanisława Burzy. Co prawda notuje on jeden z najsłabszych sezonów w karierze, ale na krośnieńskim torze zazwyczaj spisuje się bez zarzutu. Najlepszy występ zaliczył w 2009 roku, gdy zdobył dla Orła Łódź komplet 18 punktów (była to prawie połowa dorobku drużyny). "Stanley" nie zawiódł także w kolejnym starciu obu zespołów (11 punktów i 2 bonusy). W pierwszym tegorocznym meczu Kolejarza w Krośnie na koncie Burzy znalazło się 8 oczek.

2,5 roku minęło od startu w Krośnie Rafała Flegera. Wychowanek RKM-u Rybnik swojego ostatniego spotkania na tamtejszym owalu nie będzie wspominał miło. Na inaugurację sezonu 2011 nie zdołał wywalczyć punktu, mając pecha w pierwszym wyścigu, kiedy zwycięstwa pozbawił go defekt na prowadzeniu. Jego słaba postawa przyczyniła się do porażki opolan 39:50. To spotkanie zapadnie fanom w pamięci głównie ze względu na... badania alkomatem. Co ciekawe, przeprowadzono je po tym, jak na forach pojawiły się wpisy kibiców, którzy widzieli imprezujących dzień przed meczem żużlowców Kolejarza. U sprawdzanych zawodników (ze strony gości byli to Marcin Jędrzejewski i Igor Kononow) nie wykryto jednak śladów alkoholu.

Szymon Woźniak po raz pierwszy pojedzie w Krośnie