Renat Gafurow dla SportoweFakty.pl: Pod taśmą wszyscy jesteśmy równi

Renat Gafurow to ewenement na polską ligę. Rosjanin będzie już siódmy sezon jeździł w jednym klubie. To najdłużej jeżdżący obcokrajowiec w historii Wybrzeża Gdańsk.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Renat Gafurow do gdańskiego klubu przyszedł w 2008 roku i od tego czasu nieprzerwanie ściga się w czerwono-biało-niebieskich barwach. Jedynym obcokrajowcem, który startował w klubie znad morza przez sześć sezonów był Marvyn Cox (lata 1991-1996). Rosjanin w 2014 roku pobije więc jego rekord. - Bardzo lubię Gdańsk. Utożsamiam się z Wybrzeżem i wszystko mi tutaj pasuje - czy tor, czy kibice. Czuję się związany z tym klubem - powiedział Renat Gafurow w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Żużlowiec ten jest znany z widowiskowej jazdy i z oddania do klubu. Nie uszło to uwadze przedstawicielom innych klubów. - Nie ukrywam, że miałem propozycje z innych klubów, ale to Wybrzeże miało pierwszeństwo - powiedział Gafurow. - Mam nadzieję, że będę dysponował lepszym sprzętem niż we wcześniejszych latach startów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najważniejsze jest teraz to, żeby nie spóźnić się z zamówieniem silników i reszty sprzętu - dodał.

Rosjanin jest jednym z czterech zawodników, którzy podpisali kontrakty nad morzem. Wiadomo, że w porównaniu do innych klubów, kadra nie wygląda imponująco. - Nie mam wątpliwości - mogę skutecznie walczyć w ENEA Ekstralidze. Pod taśmą wszyscy jesteśmy równi. Jestem optymistą i wierzę w GKS, w trenera i w drużynę. Chciałbym też pozdrowić kibiców, z którymi ponownie spotkam się na wiosnę - zakończył Gafurow.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Gafurow podkreśla przywiązanie do gdańskiego klubu Gafurow podkreśla przywiązanie do gdańskiego klubu


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×