Zbigniew Morawski: Falubaz to zespół, z którym mogę się w pełni utożsamiać
Zbigniew Morawski jest zadowolony z obecnego składu Stelmet Falubazu. Zdaniem legendarnego prezesa zielonogórskiego klubu, drużyna spod znaku Myszki Miki ma szansę na obronę mistrzostwa Polski.
W sezonie 2014 punkty dla Stelmet Falubazu Zielona Góra będą zdobywać między innymi Piotr Protasiewicz, Jarosław Hampel, Patryk Dudek, Andreas Jonsson i Aleksandr Łoktajew. Formację juniorską stworzą z kolei Kamil Adamczewski, Adam Strzelec czy Alex Zgardziński.
- Na nowy sezon - skład marzeń. Pewnie, że chciałoby się jeszcze Grzesia Walaska, by mieć w zespole obok Protasiewicza i Dudka kolejnego świetnego wychowanka, ale i z tymi zawodnikami mamy szansę na kolejne złoto. Skoro było w 1981 i 1982, to czemu nie 2013 i 2014. Całe szczęście, że skończyły się sztuczne ograniczenia i można budować drużynę z zawodników, jakich się chce mieć w składzie, a nie z tych, którzy mają niski KSM. I dziś Falubaz to zespół, z którym mogę się w pełni utożsamiać. Oby jeszcze nasi wychowankowie, juniorzy pojechali lepiej niż w tym sezonie. Taki Strzelec ma przecież talent, ale niepotrzebnie ciągle buja w obłokach. Zresztą zasady w szkółce powinny być jasne, jeśli zawodnik nie jest diamentem, to jego rodzice powinni płacić za szkolenie. U Walaska czy Protasiewicza po ośmiu miesiącach było widać, że to są ogromne talenty i warto w nich inwestować, bo to będą żużlowcy - powiedział Zbigniew Morawski na łamach nieregularnika klubowego "Tylko Falubaz".
Więcej z najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz". Zielonogórscy sympatycy czarnego sportu mogą go bezpłatnie otrzymać między innymi w sklepach kibica.
źródło: Falubaz.com - Tylko Falubaz
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
tomas68
Zgłoś komentarz
Zielarnia to przerost krętactwa w oparciu o chore ambicje.
0
3
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Lauda
Zgłoś komentarz
Mecze Zielonej i Torunia w tamtym okresie również wzbudzały wiele emocji i kontrowersji podobnie jak dziś :)W 1991 roku Apator podejmował Zieloną.
Startowaliśmy przez pół sezonu tylko Czytaj całość
z jednym juniorem, a przepisy mówiły o dwóch, więc Per Jonsson przez trzy pierwsze swoje biegi w osamotnieniu bronił barw Aniołow. Gdy zbliżała się powoli możliwość zastępstwa "juniora"(to było chyba po 9 biegu) do parkingu zszedł sędzia zawodów Kaczmarek, który "skasował" Perowi punkty za tłumik, oczywiście manewr sędziego był wykonany na zlecenie, wiadomo kogo. Do meczu rewanżowego Toruń przygotowywał się bardzo solidnie, chiał udowodnić kibicom, działaczom i całemu środowisku żużlowemu że jest drużyną lepszą, a wynik z Torunia to czysty druk niejakiego p.Zbigniewa. Po 13 wyścigu Toruń prowadzi 8 pkt i wydaje się że meczu przegrać nie może bo do startu rozpisany jest m.in P.Jonsson i P.Nahlin. Panie i Panowie, jak się potem okazało, szarża Zbigniewa M. na sędziego po raz kolejny okazała się skuteczna. W ostatnich dwóch wyścigach sędzia na zamówienie puszcza taśmę dla gospodarzy i Toruń przegrywa dwa ostatnie wyścigi po 5:1, a cały mecz remisuje 45-45. Pamiętam że cieszył mnie wtedy bardzo ten remis mimo że wygrana była na wyciągnięcie ręki. Nie da się wykluczyć faktu, że Z.Morawski kupował wyniki dla swojego klubu.
6
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
DonZG
Zgłoś komentarz
Morawski Zielona Góra... Nie zapomnę towarzyskiego meczu z Wolverhampton, zakończonego wynikiem 45:45... Siedziałem z ojcem na 1 łuku... Po meczu zawodnicy obu drużyn jeździli na Czytaj całość
motocyklach bez kasków i pozdrawiali kibiców... Hehh... Łezka w oku...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
maciastorun
Zgłoś komentarz
Morawski to mi sie kojaży z dwoma mordercami Molka i Błażejczak.Ciekawe czy siedzą ?
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
lukim81
Zgłoś komentarz
W 1991r Zbigniew Morawski znalazł się na liście 100 najbogatszych Polaków,jego brat był bodajże taksówkarzem. Po sparingu z Wolverhampton w Zielonej Górze gościnnie wystąpił Czytaj całość
J.O.Pedersen IMŚ z 91r na sezon 92 wykupił go Row Rybnik, a Morawski ściąga IMP z 86r Maćka Jaworka.Drużyna zdziesiątkowana kadrowo popada w kłopoty.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
pawel_gw
Zgłoś komentarz
a wie ktos dlaczego Pan Zbigniew jest poszukiwany przez Policje? :)
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
CzenstochoviA
Zgłoś komentarz
A tymczasem Mizgalski złożył znowu rezygnację...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
kokojamboo
Zgłoś komentarz
A to morawski nie w pierdlu za długi???
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bachus
Zgłoś komentarz
Zapraszam na blog;
ANIOLOWIE ŚLA ZYCZENIA...
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
lukim81
Zgłoś komentarz
Ktoś napisze że Zbigniew Morawski szastał kasą,kto myśli jak zostać bogatym ma na to szanse.Kto tego nie robi teraz choćby Roman Karkosik,dla swej zachcianki kupił sobie Golloba to samo Czytaj całość
Dowhan z Hampelem,dla nikogo nie powinno być żadnym zaskoczeniem.Polskie kluby są najbardziej rozrzutnym przedsięwzenciem nikt za czapkę śliwek nie jeździ.Owszem jest też drugi koniec kija prezes rzuca kasą dla zawodnika,ten następnie wyciąga więcej.Nastaje kryzys trzeba zamknąć pasa zawodnik idzie tam gdzie Szejk da mu więcej po prostu biznes i temat rzeka.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
lukim81
Zgłoś komentarz
Prezes Zbigniew Morawski postawił wszystko na jedną kartę,włożył wielkie pieniądze,nowe motocykle nie zabrakło młodzieży,tylko Czesław Czernicki nie umiał nimi dobrze pokierować Czytaj całość
owszem byli uzdolnieni Zarzecki,Pawlak,pojawił się Protasiewicz,następnie Walasek.W 1991r obył się przy Wrocławskiej rewanż za finał mistrzostw par wygrali Duńczycy przed Norwegami nasza ekipa uplasowała się na trzeciej pozycji.Co by nie mówić o Morawskim to w tamtych czasach uratował nas klub w 1990r falubaz miał olbrzymie kłopoty finansowe nagle w drzwiach staje Zbigniew Morawski i szasta kasą był wymagający a za wysokie wygrane były premie.To był czas gdy swoje największe sukcesy święcili Sławek Dudek i Jarek Szymkowiak 22 września KS dopina swego zostaje DMP na sezon 1991 najlepszym zawodnikiem drużyny zostaje śp.Andrzej Zarzecki (komplet punktów) i Andrzej Huszcza na koniec sezonu w arcytrudnych warunkach atmosferycznych (deszcz,mgła) obył się przyjacielski mecz mistrzów swego kraju zakończony remisem pomiędzy Morawskim a Wolverhampton.Ale kto pamięta to także tragedie jakie zdarzyły się na torze,i początek końca długi,spotkania w ratuszu.Wszystko to się nasiliło i pękło jak bańka mydlana.
6
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Zbyszek Zibowski
Zgłoś komentarz
Ty należysz do KUKBH. Twoje za"s"rane prawo.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bullet79
Zgłoś komentarz
Zbigniew Morawski!! To byly czasy,fiu fiu..;)
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (17)