Victoria Piła musiała szukać zawodnika w urzędzie pracy

W lutym w Powiatowym Urzędzie Pracy w Pile pojawiło się ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika na stanowisko "zawodnik sportu żużlowego". Cała sytuacja wiąże się z Victorią Piła i Witalijem Biełousowem.

Robert Szłapak
Robert Szłapak

Poszukujący pracy mieszkańcy powiatu pilskiego mogli w ostatnich dniach trafić na nietypowe ogłoszenie. Lokalny urząd pracy poszukiwał zawodnika sportu żużlowego za 400 zł miesięcznie. Oferta nie była atrakcyjna, a gdy do tego dołożymy jako warunek zatrudnienia uprawianie sportu żużlowego minimum 3 lata, to nie może dziwić, że nikt na nią nie odpowiedział.

Jak się okazało brak zainteresowania ogłoszeniem nie zmartwił jego autora, czyli Klubu Żużlowego Victoria Piła. - Sprawa jest bardzo prosta - staramy się o wizę roboczą dla Witalija Biełousowa i potrzebne nam jest do tego pismo, które stwierdzi, że lokalny rynek pracy nie jest w stanie zapewnić nam pracownika na zgłoszone w urzędzie pracy stanowisko. Teraz, podpierając się uzyskanym z urzędu pracy dokumentem, możemy kontynuować formalności i ubiegać się o wizę dla obcokrajowca - powiedział nam jeden z działaczy pilskiego klubu.
Witalij Biełousow w piątek już trenował w Pile Witalij Biełousow w piątek już trenował w Pile
Witalij Biełousow w sezonie 2014 będzie nadal reprezentował Victorię, jednak od tego roku chce także zamieszkać w Pile. Rosjanin po kilkudniowej podróży i pokonaniu busem 4 tys. kilometrów już trenuje z pilskim zespołem. Jego obecna wiza ważna jest przez sześć miesięcy, co oznacza, że brak wizy roboczej pozbawiłby go możliwości występowania w rundzie finałowej, dlatego działacze Victorii podejmują obecnie takie działania.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×