Michał Piosicki w dobrej formie po kontuzji. Obojczyk nie sprawia problemów
W II rundzie MDMW, która odbyła się w Gorzowie, Michał Piosicki pokazał się ze znakomitej strony. Młody leszczynianin dopiero co wrócił po kontuzji, więc wynik ten tym bardziej cieszy.
Jak już zostało wspomniane, dla juniora Carbon Startu Gniezno były to pierwsze zawody po kontuzji obojczyka. Czy teraz już wszystko w porządku? - Przerwa trwała około 3,5 tygodnia. Powinienem trochę dłużej odpoczywać, ale obojczyk nie sprawia mi większych problemów. Trochę czuję jak przeskakiwał mi ten drut, co mam w kości, ale jest w porządku - przyznał wychowanek Fogo Unii Leszno.
Pierwsze koty za płoty, więc Piosicki już planuje kolejne starty. W tym tygodniu czekają go głównie treningi, ale nie zabraknie też walki o punkty. - W środę trening w Lesznie. Może jeszcze się uda w piątek. W niedzielę jedziemy na ligę - zdradził junior. W niedzielę Start rywalizować będzie w Lublinie z tamtejszym KMŻ.Nie zabrakło oczywiście podziękowań za pomoc w powrocie do dobrej formy i za opiekę nad sprzętem. - Chciałem bardzo podziękować moim sponsorom. Bez ich pomocy na pewno bym tak dobrze nie pojechał. Dziękuję także mojemu tunerowi Marcinowi Biernackiemu, który przyszykował mi silniki na te zawody. Jestem mu bardzo wdzięczny za pomoc - zakończył Michał Piosicki.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>