Transfery po leszczyńsku

Rafał Malinowski 05 Listopada 2008, 14:57

- Negocjacje z Krzysztofem Kasprzakiem przebiegają spokojnie. Krzysztof otrzymał bardzo dobrą propozycję od zarządu spółki i tylko od niego zależy czy na nią przystanie. Myślę, że obie strony są dużo bliżej niż to było jeszcze parę tygodni temu. Przy negocjacjach najważniejszy jest zdrowy rozsądek - powiedział o rozmowach z Krzysztofem Kasprzakiem Kryjom.

Co się stanie, gdy "Kasper" nie przedłuży kontraktu w Lesznie? - Gdyby nie doszło do porozumienia z Krzysztofem mam listę kandydatów na jego miejsce. Są to zawodnicy krajowi i zagraniczni. W przypadku gdyby negocjacje zakończyły się fiaskiem znajdziemy godnego następcę - poinformował dyrektor sportowy wicemistrzów Polski.

Leigh Adams, Damian Baliński i Krzysztof Kasprzak startują w Lesznie od lat. Największym transferem Unii w ostatnich latach było pozyskanie Jarosława Hampela. Czy tej zimy dojdzie do kolejnego "wielkiego transferu" w Lesznie? - Rzeczywiście transfer Jarka Hampela to największe wzmocnienie klubu w ostatnich latach. Innych transferów nie było, bo nie był potrzebne. Mamy sprawdzony model zespołu oparty na czterech liderach i tego będziemy się trzymać. Ten model zespołu sprawdził się w dwóch ostatnich sezonach - stwierdził Sławomir Kryjom.

W tym roku kontrakty z Unią kończą się Robertowi Kasprzakowi i Sławomirowi Musielakowi, który był wypożyczony do Gniezna. Ważną umowę ma natomiast Australijczyk Travis McGowan. - Chcemy, aby w naszej drużynie pozostał Sławek Musielak, przed którym są jeszcze trzy lata w kategorii juniorów. Travis McGowan dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Z kolei Robert Kasprzak w przyszłym sezonie będzie już seniorem i myślę, że powinien sam dalej pokierować swoją karierą. W Lesznie będzie mu ciężko przebić się do podstawowego składu - powiedział Kryjom. Dodajmy, że ważne kontrakty z Unią na przyszły rok mają m.in. Jurica Pavlic, Troy Batchelor i Przemysław Pawlicki.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.