KS Speedway Polonia nadzieją dla pilskich kibiców

Po upadku TS Polonia Piła, w Pile podejmowano próby reaktywacji sportu żużlowego. Próby Janusza Michaelisa nie przyniosły efekty. Więcej oczekiwano po Victorii Piła. Teraz za reaktywację żużla zabiera się pierwszy prezes Polonii Piła.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Marek Wieczorek - bo o nim mowa - był pierwszym prezesem TS Polonia Piła, która w latach dziewięćdziesiątych była znaczącą siłą w polskim żużlu. Po okresie marazmu, jaki panował w mieście spod znaku jelenia, Wieczorek liczy na odbudowę potęgi Polonii. - W 1992 roku spontanicznym zrywem kibiców i pasjonatów sportu żużlowego, udało nam się reaktywować sport żużlowy w Pile, którego tradycje sięgały lat sześćdziesiątych. Obserwowałem próby odbudowy żużla w Pile. Przede wszystkim przyglądałem się działaniom władz Victorii Piła. To młodzi i pełni ambicji ludzie, ale miałem wrażenie, że zabrakło im siły przebicia. Między innymi dlatego postanowiłem ponownie reaktywować żużel w Pile. Wszyscy pamiętamy sukcesy, jakie odnosiła Polonia. Nie można dopuścić do upadku tego sportu w Pile. To na stadionie Polonii rozgrywane były imprezy rangi Mistrzostw Świata, a drużyna sięgała po złoto DMP. Marzy mi się, aby te czasy powróciły. Właśnie dlatego złożyliśmy dokumenty rejestracyjne klubu i teraz pozostaje nam tylko dopełnienie formalności - powiedział dla SportoweFakty.pl Marek Wieczorek.

Jak podkreśla prezes KS Speedway Polonii, ambicją władz klubu jest nie tylko "odjechanie" sezonu 2009. - Wiele rzeczy wyjaśni się do 15 grudnia. Do tego momentu będziemy mieli pierwsze deklaracje sponsorów i władz miasta w zakresie wsparcia naszego klubu. Wówczas będziemy mogli przystąpić do konstruowania drużyny. W chwili obecnej wynajmujemy od MOSiR Piła pomieszczenia, w których mamy biuro i magazynek z urządzeniami niezbędnymi do przeprowadzenia zawodów żużlowych. Robimy wszystko aby sport żużlowy się odbudował. Jeżeli wystartujemy w sezonie 2009, to będziemy chcieli od razu włączyć się do walki o awans do I ligi. Nie interesuje nas odjechanie sezonu - dodał Wieczorek.

Prezes KS Speedway Polonii nie zdradza póki co nazwisk zawodników, z którymi prowadzone są rozmowy. - Zarówno nazwisko trenera, jak i zawodników, którzy mieliby nas reprezentować, muszą pozostać tajemnica. Mogę jedynie zdradzić, że będziemy chcieli zbudować zespół oparty o polskich zawodników. Nie wykluczamy również obecności obcokrajowców. Priorytetem są w tej chwili rozmowy ze sponsorami, bo od nich zależy siła składu, jaki będziemy mogli zbudować na przyszły sezon - zakończył Wieczorek.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×