Wypadek wyglądał groźnie - Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk vs. SPAR Falubaz Zielona Góra (komentarze)
Renault Zdunek Wybrzeże po 11. biegu było bliskie sensacji, jednak ostatecznie przegrało ze SPAR Falubazem 40:50. Po meczu Rafał Dobrucki nie ukrywał, że martwi się stanem zdrowia Protasiewicza.
Jarosław Hampel (SPAR Falubaz Zielona Góra): W momencie w którym straciliśmy Piotrka gospodarze zaczęli atakować i to im się udało w kilku biegach. Byli bardzo skuteczni i w pewnym momencie był remis. Atutem gdańszczan jest specyfika tego toru. Rzadko na nim jeździmy i to też ma znaczenie. Ja też na początku szukałem ustawień i byłem bardzo wolny. Mieliśmy też dużego pecha - wykluczenia i defekty nam nie pomagały. Mogliśmy wcześniej rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść.
Aleksandr Łoktajew (SPAR Falubaz Zielona Góra): To był dobry mecz, dobra walka, wspaniała atmosfera na stadionie. Nie mogę nic złego powiedzieć o zawodach. Drużyna wygrała i jestem z niej zadowolony. Dziękuję kibicom i chłopakom z Gdańska, którzy walczyli za swoją drużynę. Oby z biegiem sezonu było jeszcze lepiej.Piotr Szymko (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Jechaliśmy z mistrzem Polski, który nie ma dziur w składzie. Po upadku Piotrka Protasiewicza doszliśmy do remisu, ale goście w końcu odjechali. Brakuje nam jednego zawodnika i nawet jak doszliśmy do remisu, zespół Falubazu zdołał odskoczyć. Gratuluję drużynie z Zielonej Góry.
Fredrik Lindgren (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Nic się nie zmieniło w porównaniu do poprzednich moich spotkań. Wcześniej po prostu nie miałem szczęścia z ustawieniami. Żużel to trudny sport i jak się nie jest ustawionym w stu procentach, to się nie wygrywa. To najsilniejsza liga świata i zawsze trzeba jechać na sto procent.
( Artur MroczkaRenault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Był to świetny tor do ścigania i liczę na to, że taki będzie na gdańskim stadionie do końca sezonu. Pozwala na świetne widowisko dla kibiców. Nie myślimy już o animozjach, tylko skupiamy się na kwestiach sportowych. Wszystko jest między nami w porządku.Krystian Pieszczek (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Trzeba się wziąć w garść i poinwestować w sprzęt, jak będzie za co. Byliśmy bardzo blisko wygranej z tak dobrą drużyną, jak Falubaz. Cały czas jesteśmy zgraną drużyną, tylko nie potrafimy tego wykorzystać na torze.
Marcel Szymko (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Mój poziom sportowy mimo wszystko podnosi się z meczu na mecz. Kwestia tego, że ENEA Ekstralidze dużo nie brakuje do Grand Prix, szczególnie że zawodnicy jeżdżący w tym cyklu też przegrywają biegi. Ciężko się tu ścigać, a na razie w poziomie moich przygotowań do meczu nic się nie zmienia. Mam nadzieję, że będzie poprawa. Cały czas wierzę w to, że się utrzymamy w ENEA Ekstralidze.
[urlz=http://www.facebook.com/Zuzel.SportoweFakty]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/urlz]KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>