Żużlowcy chwalą SEC. To jest promocja dla naszej dyscypliny sportu

tor w NRD a zrobi lepszy niż ci nasi impotenci razem z komisarzami, bo im chodzi tylko o beton i bonus. Gdyby ktoś ogarnięty kierował polskim żużlem to by stopniowo wymógł skracanie tych lotnisk zamiast niepotrzebnych wymagań jupiterów które nie są konieczne i wyglądają jak instalacje z poprzedniej epoki. A jak pamiętam bandy też były dla władz mniej ważne od świateł, tyle że poszli za upartym śp Bukowskim i ludźmi z Leszna. Widowisko jest ważniejsze od światła i skoro załatwiliśmy bandy to teraz powinno być priorytetem. Niestety te holenderskie wynalazki przetrwały do dziś a przy tak wyżyłowanym sprzęcie i promocji betonu nie da się wiele zrobić. Każdy tor powinien mieć swoją kategorię, dobrą dałbym tylko Bydgoszczy i Częstochowie i tylko im nie kazałbym skracać, reszta do poprawki, niektóre tory to się we łbie nie mieści, jak Łódź w stylu zbombardowanego pasa startowego twarda tarka od razu zaorać żeby ludzie nie kojarzyli wyścigów na tym z żużlem

zdaniem z dwóch powodów : - zawody na naturalnych torach a nie na sztucznych molochach jak w SGP - toru nie przygotowuje Ole Olsen jak w SGP tylko fachowcy. Gdyby w SGP postępowali podobnie było by super. A tak pchają sie na wielkie,sztuczne twory jak np w Szwecji zamiast na naturalne tory i muszą uzupełniać trybuny niebieską folią żeby sprawiać wrażenie wysokiej frekwencji. W SEC tego nie ma !!! Na torze takim jak Gustrow nawet średniej klasy zawodnicy stworzą fajne widowisko a na 400-stu metrowym,sztucznym molochu nawet 16 super gwiazd będzie miało z tym problem czego dowód mamy w postaci SGP. Sami sobie wbijają gwóźdź do trumny. Jeśli SEC nie zmieni swojej polityki to mają przed sobą niezłą przyszłość. Takie jest moje skromne zdanie...