Greg Hancock: Za rok ponownie pomogę reprezentacji USA

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podczas bydgoskiego barażu o awans do finału Drużynowego Pucharu Świata Greg Hancock ponownie zadziwił żużlowy świat. Dla swojej reprezentacji w czwartek dwukrotny IMŚ przywiózł aż 21 punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

To, co podczas bydgoskiej eliminacji do finału Drużynowego Pucharu Świata zrobił Greg Hancock, na długo przejdzie do annałów speedwaya. Hancock w sześciu startach przywiózł dla swojej drużyny aż dwadzieścia jeden punktów. To niestety nie pozwoliło Amerykanom na awans do ostatecznej rozgrywki, bowiem młodsi partnerzy Hancocka zdecydowanie zawiedli trenera Billy'ego Hamilla. [ad=rectangle] - Mamy w kadrze bardzo młodych zawodników, którzy dopiero uczą się żużla na najwyższym światowym poziomie - uważa Hancock. - Dla mnie właściwie nie ma znaczenia z jakim numerem startowym występuje w danych zawodach. Po prostu kocham żużel, uwielbiam się ścigać i wygrywać - dodał Hancock.

- Przez ostatnie miesiące bardzo mocno pomagałem Gino Manzaresowi. Wziąłem go na Stary Kontynent, aby poznał miejscowe tory i odpowiednio mógł dopasować swój sprzęt i trenował naprawdę wszędzie. Nie wiem co też się stało z Ricky Wellsem, który na torach w Wielkiej Brytanii prezentuje zupełnie inną dyspozycję. Jednak obiekt w King Lynn nasi zawodnicy znają zdecydowanie lepiej i nad tym trzeba popracować. Przecież w I rundzie eliminacji ci chłopcy błysnęli dobrą formą. Może rzeczywiście przeszkodziła im za duża presja i oczekiwania - ocenił Hancock.

W poprzednim sezonie Hancock startował na bydgoskim torze, bowiem reprezentował barwy miejscowej Polonii. W tym roku miał również okazję odwiedzić obiekt przy ulicy Sportowej, gdyż w kwietniu podczas turnieju Grand Prix zajął czwarte miejsce. Czy w przyszłym roku ponownie zobaczymy popularnego Herbiego w DPŚ? - Mogę zadeklarować, że ponownie stanę do walki o medale Drużynowego Pucharu Świata i będę starał się dalej pomagać naszej reprezentacji, bo chcę tego spróbować. Najważniejsze, że kadra USA znowu wróciła na żużlową mapę świata - zakończył Hancock.

Źródło artykułu:
Amerykanie w najbliższych latach będą w stanie wywalczyć awans do finału DPŚ?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
Carrington Wro
1.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
herbie to prawdziwy zawodnik z klasa gentelmen toru a nie taki bandzior jak nikus  
avatar
sympatyk żu-żla
1.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinno to cieszyć Cieślaka Tarnowian postawę Grega jak widać seniorzy są na fali i powinni pokazać Torunianom kto tu rządzi w Mościcach oraz odesłać z odpowiednim bagażem,do domu aby nie było Czytaj całość
Jakub81
1.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Herbi jest niesamowity.  
avatar
xKSzaCzeK
1.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Greg zdobył ponad 3/4 punktów usa 0_o  
avatar
pijack666
1.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Heh Greg chyba jest nieśmiertelny