Zdzisław Czarny: Robię, co mogę

jes zuzel. pozdrowienia z opola!!!

mowi sie cos o kwocie 1-1,5 mln na ten sezon. P. Wieczorek, ktory wzial sie za odbudowe pilskiego zuzal mowi, ze zespol walczacy o awans (IIligowy oczywiscie)kosztuje ok. 700 tys. Prezes victorii wspominal, ze koszt odjechania sezonu to ok. 300-400 tys. , aczkolwiek sportowy wynik raczej przecietny. W Lublinie planowane koszta wynosza milion zlotych!!! Lublinianie, podobnie jak My w pile rowniez nie macie zuzla. Macie jednak prezesa o cnotach wrecz ekstraligowych (vide Wladek Komarnicki) ;) Ewentualna odbudowa zuzla w Lublinie wiaze sie z pojawieniem kolejnego Prezesa w polskim "zuzelku" o ciekawych zapedach:) Doceniam wklad tego Pana w odbudowe tego sportu w swoim miescie i mam nadzieje, ze zejdzie na ziemie. Chociaz przecietny drugoligowy zuzel i bedzie dobrze. Prawdziwi kibice przyjda! Wygrywac wiekszosc spotkan u siebie i juz nie ma tragedii. To nie kosztuje milion zlotych...

Lublinie, bo zaczyna być widoczne troszke niezdrowe podejście prezesa. Trzymam kciuki za powrót na żużlową mapę Polski i mam nadzieje że będziemy was gościli na rawickim torze :)

w drugiej czwórce z długami. biedny nie powinien się pchać na salony bo źle skończy. przecież nie jesteśmy Zieloną czy Lesznem, a walka w środku II ligi z ośrodkami naszego kalibru to nie hańba. Jeszcze za dwa dni ogłoszą: nie pojechaliśmy bo nie mamy miliona... To ja powiem szefowi że nie przyjdę do roboty bo nie mam 10 tys i albo tyle albo wcale...

zeby w Lublinie mimo wszystko w tym sezonie byl zuzel nawet na drugoligowym przecietnym poziomie niz mialoby go nie byc w ogole. Kazdy rok przerwy dluzej powoduje dodatkowe trdunosci przy wskrzeszaniu tego sportu.