Włókniarz nie rozumie pozwu ze strony zawodników
Kilku zawodników zamierza złożyć pozew przeciwko PZM i spółce Włókniarza. - Uważamy, że jest to zachowanie nieracjonalne - stwierdził w rozmowie z naszym portalem Dariusz Śleszyński.
Jak tłumaczy przedstawiciel spółki, jeśli zawodnicy nie zaakceptują postanowień układu, nie odzyskają swoich pieniędzy. Włókniarz nie będzie w stanie spłacić wierzycieli w przypadku, gdy dług nie zostanie zmniejszony, a kwota do zapłacenia nie będzie rozłożona w co najmniej ratach. - Postępowanie układowe polega na tym, że składa się listę wierzycieli do sądu, a następnie ten dług może zostać nieco zredukowany. Później podlega to oczywiście akceptacji wierzycieli. Jeśli nie wykażą się dobrą wolą i powiedzą, że chcą otrzymać wszystkie pieniądze, spółka nie będzie mogła tego zrobić i pojawi się ryzyko upadłości. Jeżeli dany zawodnik uważa, że lepiej nie otrzymać żadnych pieniędzy, niż chociaż ich część, nic na to nie poradzimy - stwierdził.
Dariusz Śleszyński stoi jednak na stanowisku, że większość byłych zawodników Włókniarza jest gotowa zaakceptować redukcję długu i postanowienia postępowania układowego. - Większość z nich, zwłaszcza tych polskich, akceptuje nasze obecne działania odnośnie układu. Zawodnicy wiedzą, że spółka nie może zapłacić wszystkiego za jednym razem, bo to po prostu niemożliwe. Postaramy się jednak spłacić wierzycieli w możliwie najkrótszym odstępie czasu - zakończył Śleszyński.
Zawodnicy będą domagać się pieniędzy od PZM!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>