Piotr Pawlicki: Sezon zacząć od zwycięstwa w Rzeszowie. Walczymy o najwyższe cele
Piotr Pawlicki: Sezon zacząć od zwycięstwa w Rzeszowie. Walczymy o najwyższe cele
Można już rozpocząć końcowe odliczanie przed inauguracją PGE Ekstraligi. Piotr Pawlicki przyznaje, że adrenalina rośnie z każdym dniem, a dobry start w sezon pomoże w odnoszeniu kolejnych zwycięstw.
- Czuć już tę adrenalinę przed sezonem. Poczuliśmy ją podczas pierwszego sparingu w Toruniu. Choć to był pierwszy mecz kontrolny, mógł się on podobać publiczności, bo było sporo walki. Widać, że niektórzy zawodnicy wjechali już w jakimś stopniu w sezon - powiedział Piotr Pawlicki.
W meczach sparingowych żużlowcy testują nowe silniki i ustawienia sprzętu. Pojedynki kontrolne mają wyeliminować błędy przed startem rozgrywek ligowych. - W Toruniu wziąłem silnik, na którym będę startował w zawodach. Właściwie testowałem już te silniki, które mają być pierwszorzędne. Sprzęt jest dobrze dopasowany. Trzeba jednak jeszcze trochę pojeździć, wyeliminować błędy, choćby oglądanie się za siebie, a wtedy będzie wszystko dobrze - ocenił mistrz świata juniorów.Piotr Pawlicki we wtorek gościł w Centrum Olimpijskim w Warszawie podczas konferencji prasowej poświęconej inauguracji najsilniejszej żużlowej ligi świata. - Można więc powiedzieć, że końcowe odliczanie przed startem sezonu już się zaczęło. My na pierwszy mecz jedziemy do Rzeszowa i oczywiście wybieramy się tam po zwycięstwo, bo w planach na ten sezon mamy walkę o najwyższe cele - zapewnił nasz rozmówca.
Poprzedni sezon był wyborny dla Piotra Pawlickiego. Teraz też stawia przed sobą ambitne cele, ale podstawa to bezkontuzyjna jazda. - Przede wszystkim podchodzę do sezonu z nadzieją, że przejadę go cało i zdrowo. Chciałbym zdobywać tyle punktów w meczach PGE Ekstraligi, żeby wystarczało do chociażby najniższych zwycięstw mojej drużyny. Chciałbym oczywiście powalczyć o obronę tytułu mistrza świata juniorów, jeśli oczywiście dostanę się do finałowej rywalizacji. Moim planem jest przede wszystkim dostanie się do Grand Prix. Czuję się już na siłach, by walczyć z najlepszymi na świecie w cyklu IMŚ. Celów jest sporo, ale najważniejsze to zdrowie - zaznaczył Pawlicki.
-
![]()
Skit
Zgłoś komentarz
Gorzów w 2011 też był pewny swego :) pozdr dla Leszna
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Goldi-GKS
Zgłoś komentarz
To chyba jedynie spotkanie gdzie wygrają goście.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
laik123
Zgłoś komentarz
Dla atrakcyjności rozgrywek, dobrze by było, zeby Leszno przegrało.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
HDZapora
Zgłoś komentarz
Każdy wynik jest możliwy, choć oczywiście faworyt jest jeden. Przestrzegam przed zbytnim optymizmem. W tym meczu duża rolę odegra psychika. Przede wszystkim nie można lekceważąco Czytaj całość
potraktować Stali i zapomnieć o świętach.Stal w tym meczu nie ma nic do stracenia.Osobiście wolałbym żeby Unia inaugurację sezonu rozpoczęła z trudniejszym przeciwnikiem...z którymś typowanym do PO
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Marek Krzeżak
Zgłoś komentarz
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Herbi
Zgłoś komentarz
To bez wątpienia będzie ciekawy mecz.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Marek Krzeżak
Zgłoś komentarz
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Rysio-z-Klanu
Zgłoś komentarz
Powodzenia Piter w nadchodzącym sezonie i spełnienia wszelakich marzeń.
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Marek Krzeżak
Zgłoś komentarz
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Marek Krzeżak
Zgłoś komentarz
Mecze Rzeszowa z Lesznem zawsze były emocjonujące.Mam nadzieję,że Stal Rzeszów zwycięży.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
yes
Zgłoś komentarz
Każdy chciałby zacząć sezon od zwycięstwa i ... dalej/później też wygrywać.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tony Adam
Zgłoś komentarz
Witam wszystkich. A co ma chłopak powiedzieć, że Leszno jedzie do Rzeszowa po minimalną przegraną? Każdy walczy o zwycięstwo, a każdy punkt zdobyty na wyjeździe jest na miarę awansu do Czytaj całość
PO, bądź utrzymania. A tak poza tym, skład Rzeszowa w zasadzie można przewidzieć: Hancock, Kildemand, Larsen, Rempała jr, Czaja. Pozostaje wybrać dwóch z trzech - Jabłoński, Lampart i Sówka. I kto by nie pojechał, bez względu na konfigurację parową, będzie to niezwykle ciężki mecz dla Rzeszowa. Innych spotkań w SE niestety nie ma. Natomiast ewentualne zwycięstwo da wiarę, że można. Nawet z najlepszymi (przynajmniej na papierze). Ale niech chłopaki walczą, bo innego wyjścia w zasadzie brak... Pozdrawiam wszystkich.
6
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
KACPER.U.L
Zgłoś komentarz
Dokładnie Pietrek.Trzymaj gaz do końca sezonu.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (2)