Mogłem wziąć inny motocykl, ale obudziłem się za późno - ćwierćfinał IMP w Gdańsku (komentarze)
W czwartek kibice mogli oglądać dużo walki na gdańskim torze. Najlepszy na koniec okazał się Krzysztof Buczkowski, a po zawodach nie brakowało mniej zadowolonych żużlowców.
Kamil Pulczyński (KMŻ Motor Lublin - XI miejsce): Zawody oceniam na minus. Nie mogłem trafić z przełożeniami sprzętu. Dopiero na ostatni wyścig udało mi się ustawić motocykl tak, że byłem w miarę zadowolony. Przez wcześniejsze cztery nie mogłem znaleźć odpowiednich ustawień. Była różnica pomiędzy polami startowymi, a sam tor był twardy i równy. Kto miał lepszy motocykl i wyjechał dobrze ze startu, ten wygrywał.
Oskar Fajfer (KS Toruń - XII miejsce): Nie poszło tak, jak miało. Jechałem na słabszym silniku, ale też nie chcę się tłumaczyć, że startowałem w Gdańsku tylko po to, by sobie pojeździć. Zależało mi na awansie. Teraz wiem, że mogłem wziąć drugi motocykl. Obudziłem się niestety za późno. Cała stawka była wyrównana. Każdy zawodnik jechał i nie było odpuszczania. O dziwo tor też był dobry - do walki, najlepszy od czasu, gdy tutaj startuję.
Buczkowski potwierdził wysoką formę - ćwierćfinał IMP w Gdańsku (relacja)
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>