Nicki Pedersen poprowadzi Fogo Unię Leszno do zwycięstwa w Rzeszowie?

PGE Stal Rzeszów w najbliższą niedzielę podejmie Fogo Unię Leszno. Przyjezdni będą walczyć o czwarte z rzędu zwycięstwo w ekstralidze. Przyczynić się może do tego Nicki Pedersen.

PGE Stal Rzeszów chce powtórzyć wyczyn sprzed ponad dwóch tygodni, kiedy to pokonała na swoim obiekcie drużynę z Wrocławia. Ich rywalem tym razem będzie jednak silniejsza Fogo Unia Leszno, która w obecnym sezonie nie zaznała jeszcze goryczy porażki.
[ad=rectangle]
Tym razem menedżer Byków Adam Skórnicki przy wybieraniu składu miał bardzo ograniczone pole manewru. Podczas ostatniego pojedynku w Gorzowie obojczyk złamał Tobiasz Musielak i pewnym jest, że w najbliższą niedzielę zabraknie go na torze. Kapitan leszczynian w planach ma jednak przyjazd do Rzeszowa po to, by wspierać swoich kolegów w parku maszyn.

Patrząc na statystyki z poprzednich lat można śmiało rzecz, iż bardzo mocnym punktem Fogo Unii będzie Nicki Pedersen. Duński zawodnik przecież jeszcze nie tak dawno bronił barw Żurawi. Było to w sezonie 2013, na rok przed przenosinami do Leszna. Udawało mu się wtedy nawet przywozić do mety 15 "oczek". Raz w ciągu całego roku nie zdobył tylko dwucyfrowej zdobyczy na swoim domowym wówczas torze.

Leszczynianie będą musieli sobie poradzić bez kontuzjowanego Tobiasza Musielaka
Leszczynianie będą musieli sobie poradzić bez kontuzjowanego Tobiasza Musielaka

Dość niespodziewanie wysoką średnią z tego obiektu ma Tomas Hjelm Jonasson. Szwedzki żużlowiec w dwóch spotkaniach zdołał przywieźć do mety 19 punktów oraz 3 bonusy. Dało mu to średnią 2,200. Niewiele gorszy jest Emil Sajfutdinow. Udane występy w minionych dniach jednoznacznie dały do zrozumienia, że nie ma już śladu po nie tak dawno odniesionej kontuzji. Znając potencjał Rosjanina, jest on w stanie być tego dnia liderem przyjezdnych.

Z pozycji juniorskiej wystartuje aktualny Indywidualny Mistrz Świata Juniorów Piotr Pawlicki. Choć - podobnie jak wszyscy jego klubowi koledzy - w ubiegłym roku nie miał okazji do startów na owalu przy ulicy Hetmańskiej, jego równa forma sprawia, że młodszy z braci jest w stanie punktować na każdym obiekcie. Podtrzymujący niezwykle wysoką dyspozycję starszy brat Piotra Przemysław Pawlicki powinien zapomnieć o tym jak ostatnimi czasy wiodło mu się w stolicy Podkarpacia. Ledwo 1,5 punktu zdobywane co bieg z pewnością nie jest oszałamiającym wynikiem. "Shamek" zdecydowanie lepiej radził tam sobie za czasów juniorskich w turniejach indywidualnych. W 2010 roku z kompletem punktów wygrał finał Brązowego Kasku, by dwa lata później - tracąc jedynie "oczko" - stanąć na najwyższym stopniu podium w Srebrnym Kasku.

Po kontuzji "Tofeeka" do składu biało-niebieskich powrócił Grzegorz Zengota. Nie da się ukryć, że tor ten nie należy do jego ulubionych. W spotkaniach ligowych spisywał się zazwyczaj przeciętnie. Udanie zaprezentował się za to pod koniec sezonu 2013 w czwartym finale Indywidualnych Mistrzostw Europy. Jedynie upadek powstrzymał go przed wdrapaniem się na podium.

Statystyki zawodników Fogo Unii Leszno na torze w Rzeszowie (2010-2014):

ZawodnikMeczePunktyBonusyBiegiŚrednia
Nicki Pedersen 8 98 1 40 2,475
Tomas H. Jonasson 2 19 3 10 2,200
Emil Sajfutdinow 2 21 0 11 1,909
Piotr Pawlicki 2 15 2 9 1,889
Przemysław Pawlicki 2 16 1 11 1,545
Grzegorz Zengota 3 12 3 12 1,250
Bartosz Smektała nie startował
Źródło artykułu: