Grand Prix Sztokholmu oczami Sławomira Kryjoma

W sobotę na torze w Sztokholmie odbędzie się kolejna runda Grand Prix. Wyniki tych zawodów dla portalu WP SportoweFakty wytypował Sławomir Kryjom.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski

- Wszyscy będą walczyć o tytuł mistrza świata do momentu aż będą na niego matematyczne szanse. Można jednak powiedzieć, że Tai Woffinden przegonił w tym roku całą stawkę zawodników. Rzadko zdarza się, że na tym etapie rywalizacji ktoś ma tak dużą przewagę. Jest najbliżej złota, ale jeszcze trzy turnieje. Żużel jest bardzo nieprzewidywalnym sportem i trzeba walczyć o swoje do końca - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Sławomir Kryjom.

Do zakończenia tegorocznego cyklu bardzo ciekawa walka może toczyć się pomiędzy Nickim Pedersenem a Gregiem Hancockiem. - Po tym, co się wydarzyło z ich udziałem w lidze szwedzkiej, należy spodziewać się ekscytującej walki. Obaj są w formie. Nicki miał dołek, ale chyba jest już znacznie lepiej, co pokazały ostatnie mecze w lidze polskiej. Nie mam wątpliwości, że ich pojedynki będą elektryzować kibiców - twierdzi Kryjom.

W gronie faworytów sobotniej rundy Grand Prix w Sztokholmie bardzo często wymieniany jest Antonio Lindbaeck. - Nie ma ustabilizowanej formy. To człowiek zagadka. Widziałem w nim jednego z faworytów Grand Prix Challenge w Rybniku i mnie kompletnie wtedy zawiódł. Dziś jednak jedzie przed własną publicznością i to go na pewno bardzo zmobilizuje. Myślę, że będzie zagrożeniem dla najlepszych i sporo namiesza - dodaje na zakończenie Kryjom.

Kolejność Grand Prix Sztokholmu według Sławomira Kryjoma:

1. Tai Woffinden
2. Nicki Pedersen
3. Greg Hancock
4. Matej Zagar
...
6. Maciej Janowski
14. Krzysztof Kasprzak

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×