Zbigniew Suchecki: Mój organizm jest naprawdę wykończony
Za Zbigniewem Sucheckim bardzo trudny sezon. Zawodnik w tegorocznych rozgrywkach często notował groźne upadki, co znacząco wpłynęło na stan jego zdrowia. Obecnie reprezentant Łączyńscy-Carbon Startu znajduje się w nie najlepszej kondycji.
Fakt ten był widoczny podczas niedzielnego meczu w Pile. Zbigniew Suchecki miał spory kłopot z włączaniem się w walkę o punkty. Ostatecznie wychowanek gorzowskiej Stali zdołał pokonać jedynie Mike'a Trzensioka, a jego dorobek sięgnął zaledwie dwóch "oczek". - Długie było to spotkanie z uwagi na sporą liczbę powtórek. Dobrze, że w końcówce koledzy bardziej się spasowali i troszeczkę odrobili te straty. Mamy jedenaście punktów do odrobienia. Mam nadzieję, że na domowym torze będziemy w stanie to zniwelować - powiedział tuż po zawodach rozegranych na torze mieszczącym się przy ulicy Bydgoskiej.
Jeździec Łączyńscy-Carbon Startu Gniezno podczas rozmowy z naszym portalem uskarżał się na kłopoty zdrowotne, które są jak najbardziej uzasadnione. Suchecki w tegorocznym sezonie zaliczył kilka groźnych kolizji. - Generalnie to jest taka składowa. Po pierwsze, to miałem w tym sezonie sporo kontuzji. Mój organizm jest naprawdę wykończony i ciężko mi dojść do siebie. Ponadto bardzo dawno nie jeździłem. Co prawda wziąłem udział w turnieju w Łodzi, który też mi nie wyszedł. Chciałem się rozjeździć przed tymi barażami, żeby wejść w odpowiedni rytm. Niestety widzę, że na razie jestem średnio sprawny pod względem fizycznym. Mam nadzieję, iż u siebie na torze spasujemy motocykle na tyle dobrze, że wszystko będzie wychodziło nam o wiele lepiej - dodał.
Czerwono-czarni do meczu rewanżowego przystąpią mocno zmobilizowani. Zawodnicy zdają sobie sprawę z tego, że waga spotkania jest wysoka. Zespół szkolony przez Dariusza Śledzia czeka niełatwe zadanie, co zauważył Zbigniew Suchecki. - Do Piły jechaliśmy z chęcią wygranej. Myślę, że w Gnieźnie będzie ciężka i stresująca przeprawa, ale oby pomyślna. Tu nie ma żadnego odpuszczania. Postaramy się, aby na naszym torze było dużo lepiej niż dzisiaj. Chcemy zachować tę ligę - zakończył.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>