Pedersen opuszcza Dackarnę, bo... był zbyt dobry

Duński czempion w tegorocznych rozgrywkach szwedzkiej Elitserien był liderem Dackarny Malilla. Nie spotka go jednak za to nagroda, bowiem na kolejny sezon musi szukać nowego pracodawcy. Osiągnął za wysoką średnią.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

W lidze szwedzkiej obowiązuje limit średniej, którego drużyna nie może przekroczyć kompletując zestawienie meczowe. Coś na podobieństwo znanej w Polsce Kalkulowanej Średniej Meczowej z tą różnicą, że w Elitserien sumuje się średnie biegowe. Nicki Pedersen w roku 2015 osiągnął rezultat 2,175.

Jak się okazuje, to zbyt dużo, by Duńczyk w kolejnym roku nadal ścigał się dla Dackarny Malilla. Włodarze Gwiazd postawili na bardziej wyrównany zespół. Topowymi postaciami mają być teraz Maciej Janowski, czy Patryk Dudek.

- Średnia Nickiego jest na poziomie tej klasy zawodnika, ale ogranicza możliwości w doborze składu - przekazał Mikael Karlsson, menedżer Dackarny. - Nickiemu nie mam nic do zarzucenia. Jest jednym z niewielu zawodników na świecie, który gwarantuje pokaźne zdobycze punktowe mecz w mecz. Chcę jednak zbudować bardziej kompletny zespół, z ludzi, którzy dobrze się znają. Myślę, że taka drużyna będzie fajnie pracować - dodał.

Oprócz Pedersena, Dackarna zrezygnowała też z Joonasa Kylmaekorpiego i Rasmusa Jensena. W ich miejsce pozyskano wspomnianych już Janowskiego i Dudka, Kacpra Gomólskiego, czy Petera Ljunga. W dalszym ciągu natomiast punkty na G&B Arenie zdobywać będzie Michael Jepsen Jensen.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×