Miał być finał, skończyło się bez play-off - podsumowanie sezonu SPAR Falubazu

Przed rozpoczęciem sezonu 2015 w Zielonej Górze nie ukrywano, że zbudowany skład ma pretendować SPAR Falubaz do walki o najwyższe cele. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna.

Dawid Borek
Dawid Borek

Zakontraktowanie młodzieżowca i solidnego seniora było priorytetem dla włodarzy SPAR Falubazu Zielona Góra po sezonie 2014, który zakończył się dla ekipy z Winnego Grodu brakiem medalu DMP. Plan ten został w pełni zrealizowany - po kilku latach do macierzystego klubu powrócił Grzegorz Walasek, a dodatkowo zespół z południa województwa lubuskiego zakontraktował Krystiana Pieszczka. Na papierze skład wyglądał na bardzo mocny i nikt nie ukrywał, że drużyna ma bić się o medale mistrzostw Polski w rozgrywkach w 2015 roku.

Na przeszkodzie w osiągnięciu tego celu stanęły kontuzje i sprawy pozasportowe. Urazy Jarosława Hampela, Piotra Protasiewicza, Grzegorza Walaska, Andreasa Jonssona i Darcy'ego Warda, a oprócz tego afera z udziałem Aleksandra Łoktajewa sprawiły, że SPAR Falubaz po raz pierwszy od wielu lat nie zakwalifikował się do play-off i zakończył sezon już na rundzie zasadniczej.

Plaga kontuzji najgorzej zakończyła się dla Warda, który w wyniku upadku podczas ostatniego meczu zielonogórzan w rozgrywkach doznał przerwania rdzenia kręgowego.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×